Boże Ciało na Darze Młodzieży w Kopenhadze. „Wracamy zawsze do portu Bożej Miłości”[ZDJĘCIA]

To wyjątkowy dzień na Darze Młodzieży – Boże Ciało. O 10:00 pod fregatę cumującą w Kopenhadze podjechał autokar z kolejną grupą uczestników Rejsu Niepodległości. Było to 50 osób. Trafiliśmy akurat na mszę świętą.
Mszę odprawił polski ksiądz, na co dzień pracujący w Parafii św. Anny, o. Wiesław Podlach. Był po raz pierwszy na pokładzie żaglowca. Na mszy obecni byli także przedstawiciele parafii.

„ŚWIAT POPRZECINANY JEST SIECIĄ MORSKICH SZLAKÓW”

W kazaniu redemptorysta podkreślał, że wiara pomaga i bezpiecznie prowadzi nas do portu życia. – To dla nas wielkie przeżycie, że możemy tu gościć Dar Młodzieży. Wiemy o Rejsie Niepodległości, wiemy o jego idei. Świat poprzecinany jest dziś siecią dróg i morskich szlaków. Po tych szlakach podróżują ludzie do celów swej wędrówki. My, ludzie wierzący, wiemy skąd wypłynęliśmy. Żeglujemy tak po morzu wstrząsani sztormami i wiatrami, ale wracamy zawsze do portu Bożej Miłości – mówił ojciec Wiesław.

Redemptorysta wiele razy nawiązywał w swym rozważaniu do elementów marynistycznych. – Niech wasza wiara prowadzi was do bezpiecznego portu. Wiara jest latarnią morską naszego życia – dodał.
 
ZESZLI Z POKŁADU
 
Po mszy młodzi uczestnicy Rejsu Niepodległości wyruszyli na zwiedzanie miasta. Wcześniej zostali podzieleni na wachty i poznali statek. Pożegnanie z kolegami, którzy po 10 dniach żeglugi schodzą dziś na ląd i wracają do Gdyni. – Moglibyśmy zostać tu kolejne tygodnie – mówili, schodząc ze statku. – Poznałam świetnych ludzi. Uwielbiałam te wachty które zaczynały się o trzeciej w nocy – podsumowała jedna z uczestniczek.
POSŁUCHAJ:

Anna Rębas/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj