Najlepsza wnętrzarka wśród aktorek, najlepsza aktorka wśród wnętrzarek. Agnieszka Suchora była gościem Gdyni Głównej Osobistej.
„Cicha noc” zebrała świetne recenzje po premierze podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni. Dzieło Piotra Domalewskiego okazało się kołem napędowym Agnieszki Suchory. Za rolę w „Cichej nocy” dostała Orła. Teraz zbiera tego żniwa. O to, jak film wpłynął na jej karierę, pytał Piotr Jacoń.
– Bardzo się cieszę, bo wygląda na to, że będę współpracować ze Studiem Munka. Mam tam dużą rolę w krótkim metrażu – w „trzydziestce” – reżyserowanym przez Olgę Bołądź. I to właściwie już niedługo. Wygląda też na to, że już nic się nie zmieni i będę grała u Pasikowskiego w jego najnowszym filmie o Janie Nowaku Jeziorańskim. Jest jakiś projekt na jesień, jestem w próbach do Teatru Telewizji, który będzie kręcony pod koniec sierpnia i po drodze dwa seriale… – wyliczała.
W rozmowie także o tym, jak ważne było było dla aktorki dorastanie w Gdańsku i o spotkaniu z pewnym znanym księdzem w Sopocie.