Maryla Rodowicz: Nie cierpię podróży, pakowania, hoteli, a żyję na walizkach

Jest na scenie od ponad 50 lat. Sprzedała 15 milionów płyt. Zaśpiewała setki piosenek, z których większość stała się przebojami.
– Jestem ciągle w drodze, chociaż nie cierpię podróży – pakowania, walizek, hoteli – przyznaje Maryla Rodowicz w rozmowie z Hanną Wilczyńską-Toczko.

Za to artystka uwielbia koncerty, kontakt z publicznością. Niezmiennie zadziwia kondycją, głosem, scenicznymi kreacjami.

 
JUŻ NIEDŁUGO W GDAŃSKU

Jak mówi , między trasami koncertowymi odpoczywa grając w tenisa i śpiąc. I lubi być Marylą Rodowicz. Nie przeszkadza Jej brak anonimowości i zainteresowanie jakie budzi.

Już niedługo (21 września) wystąpi w Gdańsku w klubie B90.

Na zdjęciu: Maryla Rodowicz w czasie koncertu w Operze Leśnej. Super Hit Festiwal 2018 – fot. Agencja KFP/ Krzysztof Mystkowski

Hanna Wilczyńska-Toczko/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj