Wokalista, muzyk, kompozytor, aranżer, zaklinacz ludzkich serc. Wyśmienicie grał na skrzypcach i trąbce. Był kochany i podziwiany. 6 maja skończyłby 70 lat. Zmarł 3 lata temu, 22 maja 2017 roku. Zostawił po sobie piękne piosenki i żal, że tak szybko odszedł. Właśnie na urodziny Pana Zbigniewa, w hołdzie dla niego, ukazała się piosenka My way/Szczęście jest we mnie, wykonana przez Matta Duska i Zbigniewa Wodeckiego.
W audycji Sobota Cafe artystę wspominają Jacek Wójcicki i Alicja Majewska. Możemy też usłyszeć samego Zbigniewa Wodeckiego w rozmowach z Hanną Wilczyńską-Toczko.
(Fot. Wikimedia Commons/Mateusz Włodarczyk)