Milczenie w poezji, filozofii, teologii i codziennym życiu

„Są rzeczy, których w języku wyrazić się nie da. Gdy tylko zaczynamy o nich mówić, sens się ulatnia i nasza mowa przeradza się w rodzaj gaworzenia (…)” – pisał Ludwig Wittgenstein we wstępie do „Traktatu logiczno-filozoficznego”. Jak twierdzi, mową filozofii jest milczenie. A jak jest z poezją?

– Od trzech tygodni próbuję Państwa przekonać, że także w poezji fundamentem jest milczenie i, że dobry wiersz powinien wskazać i umilknąć – bez zbędnego zagadywania. Wiersz ścisły, logiczny, oksymoroniczny, przejrzysty skuteczniej odsyła ku milczeniu, przestrzeni, w której dzieje się tajemnica naszego życia – mówił Tadeusz Dąbrowski.

 

(Fot. Pixabay)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj