Sport



Elbląg

Robert Karaś chce pobić rekord świata. Triathlonista atakuje 10-krotnego „Ironmana”

1800 km jazdy rowerem, 422 km biegu i 38 km do przepłynięcia. Brzmi jak abstrakcja i rzecz nieosiągalna dla ludzkiej wytrzymałości. A co, jeśli do takiego wyzwania dołączy się dodatkowo presję czasu w postaci rekordu świata? O tym przekonuje się właśnie Robert Karaś, triathlonista z Elbląga, który dał się poznać jako człowiek bez ograniczeń.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj