Gdynianie nie wytrzymali presji i zakończyli spotkanie z Wisłą porażką 1:3, choć do końca 1. połowy utrzymywali prowadzenie. Mecz sędziował Szymon Marciniak, który nie narzekał na brak pracy i pokazał łącznie osiem żółtych kartek.
Korona Kielce najpierw robiła bardzo dużo, by mecz z Lechią wygrać. I przynosiło to zamierzone efekty, kielczanie grali dobrze i prowadzili. W drugiej połowie zmienili jednak kurs i robili mnóstwo, by spotkania nie wygrać. Tym razem bez sukcesów. Biało-zieloni nie przyjęli prezentów i po porażce 0:1 z Kielc wracają bez punktów.
Tu i ówdzie słyszymy, że Puchar Polski to turniej, w którym trzeba dobrze zacząć, w którym pierwszy mecz ustawia całą dalszą rywalizację. Z jednej strony to prawda, z drugiej odpadnięcie w półfinale niczego poza satysfakcją nie przynosi. Takie rozważania na razie nie interesują Trefla Sopot, który dwa tygodnie skupiał się tylko na pokonaniu Śląska Wrocław w PP i ten cel zrealizował. W Lublinie w ćwierćfinale było 79:70 po świetnej grze Garetta Nevelsa, który teraz
Piłkarska Fortuna 1 Liga wraca do Gdyni. Po ponad trzech miesiącach kibice znów będą mogli dopingować Arkę w ligowym meczu. W dodatku do Trójmiasta przyjechała jedna z największych marek na tym poziomie – próbująca odbudowywać się po spadku Wisła Kraków. Początek spotkania w sobotę o 17:30. Relacja na żywo w całości na antenie Radia Gdańsk.
Tuż za półmetkiem rozgrywek po 20 meczach Lechia z dorobkiem 22 punktów zajmuje 13. miejsce w tabeli. Do 11. Śląska strata wynosi zaledwie trzy oczka, ale przewaga nad strefą spadkową to tylko dwa punkty.
W najbliższą sobotę o 21:15 reprezentacja Polski zmierzy się w Gdyni z Belgią na zakończenie fazy grupowej Rugby Europe Championship. Po dwóch porażkach z Rumunią i Portugalią podopieczni Christiana Hitta zagrają z rywalem o dużo bardziej zbliżonym do naszego poziomie i staną przed szansą na powalczenie o korzystny wynik. Tym bardziej, że do drużyny wracają zawodnicy, których z różnych powodów nie mogli wcześniej dołączyć do kadry.
W sobotę, 18 lutego, w Arenie Toruń wystartują 67. PZLA Halowe Mistrzostwa Polski. Zawody potrwają przez dwa dni, a w ich trakcie będziemy mieli okazję zobaczyć w akcji sportowców z Pomorza. Będą oni walczyć o najwyższe cele, o czym świadczy fakt, że w ubiegłym roku SKLA Sopot był najlepszy w klubowej klasyfikacji medalowej.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
