Dwie instytucje w Gdańsku łączą siły, żeby lepiej promować Solidarność. „To zmiana jakościowa”

Na co dzień obok siebie, teraz będą działać razem. Fundacja Promocji Solidarności i Europejskie Centrum Solidarności zacieśniają więzy.

Umowę o współpracy podpisano w historycznej Sali BHP, która stanie się miejscem realizowanych wspólnie programów edukacyjnych i wystawienniczych. Działania finansowo wesprze Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

WSPÓLNE DZIAŁANIE NA RZECZ LEPSZEJ EDUKACJI

Dla nas to zmiana jakościowa – mówi Basil Kerski, dyrektor ECS. – Chęć pokazania, że w trudnych czasach, gdzie liczy się spektakl i gdzie konflikt jest ciekawy, jest systematyczna i wieloletnia współpraca różnych podmiotów. Na pewno niektóre z naszych projektów, jak „Solidarity of Arts”, wejdą w tę przestrzeń – podkreśla dyrektor ECS.

Ta współpraca to przede wszystkim informacja dla mieszkańców Trójmiasta i gdańszczan, że Sala BHP jest otwarta dla wszystkich, że wszelkie działania i to, że ECS dzisiaj istnieje zaczęły się tak naprawdę tutaj, w tej sali – podkreśla Wojciech Kwidziński, prezes Fundacji Promocji Solidarności. – To miejsce jest odrestaurowane, można poczuć tu ducha przeszłości, ale tylko niewielki procent odwiedzających ECS ma świadomość, że 100 metrów dalej jest Sala BHP, którą zupełnie za darmo można zwiedzić. Współpraca ma w pewnym sensie wypromować to miejsce. Będzie to możliwe dzięki wspólnym działaniom jak choćby wystawy czasowe – dodaje Wojciech Kwidzyński.

UDAŁO SIĘ UZYSKAĆ ŚRODKI

Sala BHP od 12 lat prowadzona i utrzymywana jest ze składek członkowskich NSZZ Solidarność. Przewodniczący związku Piotr Duda zwrócił się już jakiś czas temu o wsparcie finansowe do rządu „dlaczego miejsce historii, miejsce o statusie muzeum ma być utrzymywane tylko z naszych składek?” – pyta Piotr Duda. Dopiero teraz udało się uzyskać środki.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zdecydowało się wesprzeć Muzeum Salę BHP Stoczni Gdańskiej. W tym roku na prowadzenie sali i wszelkich działań w jej przestrzeni przeznaczono 600 tysięcy złotych. W kolejnych latach 800 tysięcy złotych rocznie. Pieniądze będą trafiać do ECS, a ECS będzie przekazywał je w ramach szczegółowej umowy z Fundacją Promocji Solidarności na prowadzenie sali.

Aleksandra Nietopiel/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj