Sopot przyłączył się do akcji „Książka na telefon”. Ty też możesz wspomóc lokalne księgarnie. „40 proc. może nie przetrwać epidemii”

Sopocka biblioteka zamówiła książki w lokalnych księgarniach. Tym samym Sopot przyłączył się do akcji „Książka na telefon”. Teraz miasto namawia mieszkańców, by także wspomogli lokalnych przedsiębiorców i umilili sobie czas przymusowej izolacji lekturą. By wesprzeć lokalnych przedsiębiorców, miasto zleciło zakup książek w trzech księgarniach w Sopocie: Ambelucji, Smaku Słowa i Książce dla Ciebie. Pierwszych kilkadziesiąt tytułów z księgarni Książka dla Ciebie już dotarło na biblioteczne półki. Kolejne zamówienia są realizowane.

– Akcja „Książka na telefon” powstała, by wesprzeć lokalne księgarnie w tym bardo trudnym czasie. Można mailowo, telefonicznie czy za pośrednictwem mediów społecznościowych zamówić ciekawe książki i dzięki temu trochę sobie umilić czas przymusowo spędzony w domu. Jednocześnie jest to ważne i potrzebne wsparcie dla lokalnych przedsiębiorców. Sopocka biblioteka już zakupiła kilkadziesiąt książek od lokalnych księgarni, kup i ty. Zostańmy w domu z dobrą książką z lokalnej księgarni – mówi wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim.

JAK ZAMÓWIĆ KSIĄŻKĘ?

Wystarczy wybrać księgarnię i skontaktować się z nią mailowo (o dowolnej porze), telefonicznie lub za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zamawiamy konkretny tytuł, a jeśli nie jesteśmy zdecydowani, możemy poprosić o rekomendację księgarza. Możliwe jest uzyskanie zdjęcia regałów, a nawet transmisja live z księgarni.

Księgarnie biorące udział w akcji przy sprzedaży zachowują wszelkie środki ostrożności. Większość z nich pracuje w możliwie najmniejszym składzie, zazwyczaj jest to jedna osoba.

POMÓŻ PRZETRWAĆ EPIDEMIĘ

„Księgarnie stacjonarne to nie tylko sklepy z książkami – w 2019 roku księgarnie zorganizowały co najmniej 1000 bezpłatnych wydarzeń literackich dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. Lokalne księgarnie to najczęściej małe firmy rodzinne – w przeciwieństwie do sieci większość z nich, ze względu na drastyczny spadek sprzedaży książek, nie przetrwa epidemii” – napisali inicjatorzy akcji na stronie ksiazkanatelefon.pl.

Według przeprowadzonej przez nich ankiety, nawet 40 procent księgarń w Polsce może upaść z powodu restrykcji związanych z epidemią. Świadczą o tym wyniki badania przeprowadzonego w dniach 17-22 marca wśród właścicieli 100 księgarń stacjonarnych; wyniki odpowiedzi na pytanie „Czy księgarni grozi bankructwo, jeśli stan epidemii potrwa do połowy kwietnia?”: Tak (41 proc.), Być może (49,2 proc.), Nie (9,8 proc.).

Znajdź księgarnię w swoim mieście i kup książkę >>> TUTAJ.

Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj