W niedzielny wieczór w Studiu Koncertowym im. Janusza Hajduna wystąpił zespół Fabryka. Koncert upamiętniał ofiary stanu wojennego i odwoływał się do tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w Polsce w grudniu 1981 roku.

Grupa zaprezentowała utwory z ostatniej płyty „Dziwny stan” opowiadającej o czasie stanu wojennego. Na albumie znalazło się 11 autorskich piosenek przygotowanych do anonimowych wierszy oraz własnych tekstów o ludzkich uczuciach, przeżyciach, nadziei i o tęsknocie za wolnością. Tak jak na poprzednich płytach, nowe nagrania Fabryki utrzymane są w konwencji rocka i elektroniki.

– Termin premiery płyty został ustalony tylko i wyłącznie pod kątem rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego – tłumaczy Sly Domański, wokalista i założyciel zespołu. – To szczególna, okrągła rocznica. Dziesięć lat temu, również w grudniu, wydaliśmy minipłytę „Coś się stało”, na której były cztery utwory. Z kolei dwa lata temu przy współpracy ze szczecińskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej zrealizowaliśmy płytę „Janek”, na której znalazły się utwory przygotowane do tekstów anonimowych autorów, a także „Wolność” Marka Grechuty. Teraz postanowiliśmy powtórzyć temat stanu wojennego – dodaje.

Wydawnictwo ma charakter edukacyjny, a jego celem jest upamiętnienie ofiar, ludzi, którzy stracili nadzieję na zmiany w kraju, a także tych osób, które podjęły walkę z reżimem.

– Tamte wydarzenia znamy wszyscy z historii i z wielu innych projektów artystycznych, więc nie było sensu powtarzać tego – opowiada Sly Domański. – Raczej szukałem wierszy, które pozwoliłyby się nam przenieść w czasie, takich, które mówiły o tym, co ludzie wówczas czuli.

Inicjatorami wydarzenia byli prezes Radia Gdańsk dr Adam Chmielecki oraz prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.

Partnerzy: Totalizator Sportowy, Fundacja Stefczyka i Kasa Stefczyka.

tm