Wójt gminy Smołdzino: Do nas przyjeżdżają ludzie, którzy szukają ciszy i spokoju

wojt2
Fot. Radio Gdańsk/puch

– W gminie ubywa mieszkańców. Nie ma się co dziwić, mieszkańcy wyjeżdżają za chlebem. Jest tylko jednak firma. My tak naprawdę nie możemy wybudować firmy ze względu na park. Już dawno mówiłem, że można zmienić ustawę o ochronie przyrody. To my mamy swoją straż pożarną, bo park zlikwidował swoją. To my to wszystko robimy. Nie może tak być.

– Dopóki będę wójtem, będę walczył o małą ojczyznę.

– Czy turyści przyjeżdżają na te tereny?

– Słowiński Park Narodowy odwiedza rocznie 355 tysięcy. Do gminy z tego idzie zero złotych. Wydmy nigdy nie były łebskie, ale smołdzińskie. Należałoby nawiązać współpracę między Łebą a Smołdzinem. Jesteśmy społeczeństwem, które jakby mogło, to by dojechało samochodem do samej wody. Tutaj trzeba zostawić samochód i iść pieszo. Do nas przyjeżdżają ludzie, którzy szukają ciszy i spokoju. Przyjeżdżają do Rowów, ale potem zmierzają na naszą piękną plażę.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj