Rządzi 20 lat i wciąż chce zmieniać miasto. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski: „Spełniam obietnice przynajmniej w 90 proc.”

Mam jeszcze pomysły na Sopot – mówił w Radiu Gdańsk prezydent miasta. Jacek Karnowski rządzi w kurorcie od 20 lat i zdecydował, że będzie kandydował na kolejną kadencję. W piątek był gościem audycji Gość Dnia.

Z Jackiem Karnowskim rozmawiała Beata Gwoździewicz. Prezydent Sopotu mówił w Radiu Gdańsk, że jest wiele rzeczy, które trzeba poprawić.

– Budowa żłobka, mieszkań komunalnych dla młodych czy też budowa zakładu opiekuńczo-leczniczego dla osób starszych, kończenie geriatrii, na której wczoraj wieszaliśmy wiechę – wymieniał Karnowski. – Chcemy, żeby ten nasz dom, który jest odnowiony, jeszcze lepiej wyposażyć. Badaliśmy sprawę i wyszło, że niepełnosprawni nie do końca są zadowoleni z opieki, stąd też pierwsze w tym roku półkolonie dla niepełnosprawnych. Ważne jest przygotowanie do tzw. opieki wytchnieniowej. Istotne też, by w szerokiej palecie klubów sportowych dla młodych w Sopocie stworzyć jeden dla niepełnosprawnych – mówił gość Radia Gdańsk.

Beata Gwoździewicz pytała prezydenta Sopotu o miejską porodówkę, którą obiecywał jeszcze w poprzedniej kampanii. – Być może się uda, bo jest prywatna firma, która wystąpiła o pozwolenie na budowę. Sopocianie i gdańszczanie będą mogli się tam rodzić – odpowiedział Jacek Karnowski.

Jacek Karnowski zaznaczył też, że realizuje wyborcze obietnice. To między innymi przyłączenie mieszkań do taniego i ekologicznego ogrzewania czy budowa szpitala geriatrycznego.

Prezydent odniósł się też do sprawy sporu z Sopockim Klubem Tenisowym o miejskie korty. – Korty są własnością miasta. Cała walka radnych wszystkich opcji, również PiS-u, za co serdecznie im dziękuję, polega na tym, żeby nie weszły w złe ręce. Niedobrze by było, gdyby dzika reprywatyzacja trafiła do Sopotu – powiedział.

Posłuchaj audycji Gość Dnia Radia Gdańsk:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj