Jarosław Wałęsa chce budowy parku kulturowego na dawnych terenach stoczniowych

Park kultywujący dziedzictwo stoczniowe i wpisujący się we współczesność. To nowa wizja Jarosława Wałęsy na zagospodarowanie dawnych terenów stoczniowych. Koalicja Obywatelska ma plan jak chronić w Gdańsku zabytkową zabudowę. Jarosław Wałęsa kolejną część swojego programu przedstawił na kładce pieszej przy stoczni, w pobliżu warsztatu, w którym w latach 70. pracował jego ojciec, późniejszy prezydent RP Lech Wałęsa. 

– Tereny postoczniowe są miejscem szczególnym. Dla wszystkich gdańszczan te tereny są ważne i trzeba ocalić to, co jeszcze zostało – mówił Jarosław Wałęsa. – Nie wyobrażam sobie panoramy Gdańska bez tych dźwigów, niestety lata zaniedbań przyniosły ze sobą wyburzenia wielu hal i dźwigów. Proponuję, żeby na Młodym Mieście zbudować park kulturowy, który będzie brał te kwestie pod uwagę. Ważne jest, by brać pod uwagę połączenie tego dziedzictwa z nowymi propozycjami. Jest kilka budynków i hal, które można było uratować, a które uległy degradacji. Jeszcze jest tu wiele budynków, które są ruiną i trzeba je uratować – dodał.

WSPIERANIE FINANSOWE REMONTÓW KAMIENIC

Karol Spieglanin, prezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej oraz potencjalny wiceprezydent do spraw polityki przestrzennej w gabinecie Jarosława Wałęsy, przedstawił program ratowania istniejącej zaniedbanej architektury.

– Chcielibyśmy stworzyć program finansowego wsparcia dla instytucji chcących przywrócić oryginalny, najczęściej przedwojenny kształt kamienic – mówił Karol Spieglanin. – Dzięki niewielkim nakładom finansowym w ostatnich latach udało się wyremontować kilkadziesiąt elewacji na Głównym Mieście. Mamy wiele budynków, które nie odzyskały po wojnie dawnej świetności. Pragniemy zrealizować punktowe działanie dotyczące całego kwartału kamienic na Dolnym Mieście, on został wysiedlony i obecnie niszczeje w pożarach. W przeciągu najbliższych lat on się rozpadnie. Pragniemy, by to ten kwartał został w pierwszej kolejności wyremontowany – zapowiedział.

Zdaniem Karola Spieglanina nie należy wyburzać kamienic na Dolnym Mieście, które są w bardzo złym stanie. Należy je odrestaurować. – Trzeba je odnowić. Jako miasto zostaliśmy bardzo dotknięci przez wojnę. Traciliśmy tę zabudowę w ostatnich latach. To wyburzenia na stoczni, na Jana z Kolna, to dawne zakłady mięsne. Straciliśmy tak dużo, że nie możemy sobie pozwolić na kolejne wyburzenia i tam gdzie jest to możliwe, te budynki należy odnawiać, nawet jeśli rachunek ekonomiczny wskazywałby, że łatwiej coś wyburzyć niż odnowić. W kierowaniu miastem nie zawsze należy kierować się rachunkiem ekonomicznym – powiedział Karol Spieglanin.

ZMIANY W NADZORZE NAD ZABYTKAMI
Koalicja Obywatelska chce także zreformować biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków. – Chodzi o powołanie specjalnej komórki, gdzie wspólnoty, właściciele nieruchomości (tych, które nie znajdują się w wojewódzkim rejestrze zabytków, ale w gminnej ewidencji zabytków) mieliby możliwość uzyskania nieodpłatnej porady, możliwość poprowadzenia nijako za rękę przez wszystkie procedury związane z remontami – mówi kandydatka na radną urbanistka Anna Golędzinowska. – Właściciele nieruchomości, które stanowią tło krajobrazowe dla takich dzielnic jak Oliwa, Wrzeszcz czy Aniołki. Chcemy wyjść z propozycją do ludzi, którzy borykają się z zarządzaniem tymi elementami dziedzictwa miasta, by mogli swoje sprawy załatwiać z najlepszą wiedzą i nie dopuszczali się do samowoli budowlanych – dodała.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj