Nadal większość dla koalicji PO i PSL, ale przy silniejszej opozycji PiS. Tak kształtują się sondażowe wyniki do sejmiku województwa pomorskiego. – To będzie zarząd kontynuacji – ocenili politycy w studiu Radia Gdańsk. Z rezultatów zebranych w około 60 proc. komisji wyborczych wynika, że 18 z 33 mandatów w sejmiku województwa pomorskiego obejmą politycy Koalicji Obywatelskiej, 11 mandatów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, 3 Polskie Stronnictwo Ludowe a 1 Sojusz Lewicy Demokratycznej. Na pełne wyniki trzeba jednak poczekać. Według optymistycznych informacji wyniki ze wszystkich komisji mogą być znane najwcześniej w poniedziałek po południu.
ZARZĄD KONTYNUACJI?
– Mam nadzieję, że w pomorskim sejmiku się nic nie zmieni, tzn. że Platforma nadal będzie miała samodzielną większość i będziemy współrządzić z PSL jako bratnią partią koalicyjną. Wygląda na to, że będziemy mieć nieco silniejszą opozycję, bo PiS, który miał dziewięcioro radnych, teraz będzie miał ich jedenaścioro. Dużej zmiany nie widzę. Myślę, że będzie to zarząd kontynuacji, ale to dobrze, bo Pomorze jest uznawane za jeden z najszybciej rozwijających się regionów – dodał Jacek Bendykowski z Platformy Obywatelskiej.
Danuta Sikora z PiS zauważa, że 11 mandatów dla PiS to znacznie większa zdolność koalicyjna tej partii w pomorskim sejmiku. – Nawet jeżeli dalej będziemy w opozycji, to jest o co walczyć. W skali kraju nigdy nie mów nigdy. Nie można wykluczyć koalicji PiS i PSL w sejmiku. Trzeba rozmawiać – zapowiedziała.
Pomysł koalicji PSL i PiS ocenił polityk PSL Dariusz Męczykowski. – Nie ja decyduję o koalicji, tylko władze partii. Nie jestem tak dojrzały w PSL, żebym mógł zająć stanowisko. Ale jestem osobą konsolidacyjną, która można rozmawiać z każdym.