Asseco lepsze od Wilków. Trefl z siódmą porażką w meczu wyjazdowym

Pewne zwycięstwo koszykarzy Asseco Gdynia. Podopieczni Tane Spaseva pokonali przed własną publicznością King Wilki Morskie Szczecin 71:65. Gorzej poradzili sobie zawodnicy Trefla Sopot, którzy ulegli na wyjeździe Anwilowi Wocławek 60:76. Asseco Gdynia – King Wilki Morskie Szczecin 71:65 (16:13, 13:19, 21:16, 21:17)

Goście, którzy nie mieli dobrego początku w obecnym sezonie Tauron Basket Ligi, od pierwszych minut meczu postawili gdynianom twardy opór. W całym spotkaniu aż osiem razy zmieniało się prowadzenie. W gdyńskiej ekipie od początku spotkania bardzo skutecznie poczynali sobie Anthony Hickey i Przemysław Żołnierewicz. To głównie dzięki punktom tej dwójki Asseco prowadziło pod koniec pierwszej kwarty 16:13. W drugiej,  goście szybko odrobili straty. Dobra postawa Pawła Kikowskiego spowodowała, że to szczecinianie wygrali tę część meczu 19:13.

Kolejne fragmenty spotkania były już jednak pod dyktando gospodarzy. Podopieczni Tane Spaseva w kolejnych kwartach triumfowali 21:16 i 21:17, a całe spotkanie wygrali 71:65.

Trefl Sopot – Anwil Włocławek 76:60 (16:7, 21:19, 20:16, 19:18)

Gorzej we Wocławku zaprezentowali się koszykarze Trefla. Podopieczni Zorana Martića nie byli faworytem starcia z Anwilem, który w tym sezonie aspiruje do zdobycia medali mistrzostw Polski. Już pierwsza kwarta pokazała, że Trefl nie będzie miał łatwego zadania. Ta część spotkania skończyła się zwycięstwem gospodarzy 16:7. Kluczowa była druga kwarta, w której zawodnicy z Włocławka zdominowali sopocian powiększając przewagę do 26 punktów. Pomimo ambitnej pogoni udało się jednak zmniejszyć straty tylko do 16 punktów. Pod koniec meczu kontuzji nabawił się jeszcze Marcin Stefański i jego występ w środowym spotkaniu przeciwko Rosie Radom stoi pod znakiem zapytania.

Wojciech Luściński
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj