Radosław Dudycz podsumowuje półmetek akcji „Aktywuj się w Maratonie”

2 copy copy copy copy copy copy

Za nami półmetek akcji „Aktywuj się w Maratonie”, której celem jest przygotowanie biegaczy do 2. PZU Gdańsk Maraton.

Kilka dni temu poprosiliśmy uczestników akcji „Aktywuj się w Maratonie” o podsumowanie treningów maratońskich z własnej perspektywy. 

Natomiast dzisiaj przedstawiamy rozmowę z Radosławem Dudyczem, który opowiada o tym, co czeka „przyszłych i obecnych” maratończyków przez następne 8 tygodni treningów.

Maciej Gach: Za nami półmetek biegowej akcji „Aktywuj się w Maratonie”, która w porównaniu do ubiegłego roku – bije rekordy popularności. Spodziewałeś się, że praktycznie trzykrotnie więcej osób będzie przychodziło na treningi maratońskie?

Radosław Dudycz: W porównaniu z zeszłym rokiem na nasze treningi przychodzi zdecydowanie więcej biegaczy niż rok temu. Opinia o projekcie gdańskiego MOSiR-u odbiła się bardzo pozytywnym echem w światku biegowym. Niewątpliwie na ten sukces złożyło się kilka elementów. Po pierwsze to zasługa profesjonalnych trenerów DUDYCZ team. Każdy z nich ma wykształcenie wyższe o kierunku wychowanie fizyczne i niemal wszyscy to trenerzy lekkiej atletyki. Mają również doświadczenie zawodnicze, a niektórzy to byli zawodnicy kadry Polski.

Kolejny element to ściśle określony i precyzyjnie dopasowany plan treningowy w odniesieniu do grup zaawansowania. Następnie to sprawna organizacja zajęć, szczególnie na deptaku nadmorskim, gdzie wykonanie określonego treningu dla grupy 150–160 osobowej wymaga dużej synchronizacji. I najważniejsze to atmosfera oraz relacje jakie zawiązują się pomiędzy uczestnikami, dzięki temu biegacze lubią z nami trenować.
Na jednym z treningów powiedziałeś, że grupa zaawansowana jest zdecydowanie mocniejsza, niż rok temu. A jak jest w dwóch pozostałych grupach?

Grupa zaawansowana to około 70% osób z zeszłorocznej edycji. Praca, którą wykonali w ubiegłym roku i już jej samodzielna kontynuacja po maratonie, musiała przynieść takie efekty. W tej grupie jest kilkunastoosobowa podgrupa „szybkobiegaczy”, której cele wynikowe są w graniach 3h15” i lepiej.

W pozostałych grupach widać postępy z tygodnia na tydzień. Trening to długotrwały proces, w którym systematyczność i cierpliwość odgrywają kluczowe role. Jestem przekonany, że sporo osób w tych grupach ma potencjał i zapewne w kolejnej edycji programu gdańskiego MOSiR-u: „Aktywuj się w Maratonie” zasili szeregi grup bardziej zaawansowanych.

Nie masz czasem wrażenia, że niektórzy uczestnicy treningów nie potrafią mierzyć siły na zamiary i szybko przechodzą z jednej grupy do drugiej.

Jest może klika takich osób, które próbują wykonać jeden lub dwa treningi w zbyt mocnej dla siebie grupie. Jest też kilka osób, które powinny być w wyższej grupie. Ci drudzy są w dużo lepszej sytuacji, gdyż nie ryzykują przetrenowaniem.

5 copy copy copy copy
Są również osoby, które wyróżniają się na tle grup – zwłaszcza tak zwani „szybkobiegacze”. Myślisz, że tacy biegacze wpływają motywacyjne na innych?

Zdecydowanie tak. Ta grupa staje się coraz liczniejsza. Obecnie jest to około 15 osób. Część główną treningu wykonują już w swojej podgrupie, a pozostałe części wykonujemy wspólnie.

Najczęściej na treningach przyszli maratończycy mają problem podczas rozgrzewki, co widać przy wykonywaniu ćwiczeń sprawnościowych. Dlaczego tak wiele trudności biegaczom-amatorom, sprawiają rzeczy związane z techniką biegową?

Myślę, że spora część biegaczy długodystansowych zaniedbuje sprawność ogólną. Niestety dotyczy to również i elity. Przy długich i żmudnych treningach biegowych czasami brakuje już siły oraz czasu na ćwiczenia ogólnorozwojowe. Brak wykonywania tych ćwiczeń skutkuje niepoprawną techniką biegu, a w konsekwencji ryzykiem kontuzji. Na szczęście na naszych treningach jest duża różnorodność tych ćwiczeń.

Do maratonu pozostało 8 tygodni. Co można w tym czasie poprawić podczas przygotowań maratońskich?

Osiem tygodni to jeszcze bardzo dużo czasu. Po gdyńskim półmaratonie przed biegaczami kluczowe 5 tygodni. W tym okresie zwiększy się kilometraż, będziemy pracować nad poprawieniem wytrzymałości mięśniowej. Są zaplanowane również jednostki, których optymalne wykonanie zdecyduje o sukcesie w 2. PZU Gdańsk Maraton. Myślę tu przede wszystkim o długich, około trzygodzinnych treningach o stałym jak i zróżnicowanym tempie biegu.

6 copy copy copy
Wiadomo, że do maratonu trzeba podejść z pokorą, ale jakbyś przekonał osoby, które boją się wystartować w maratonie, iż każdy może ukończyć dystans 42 km i 195 m?

Uważam, że niemal każda osoba po dwóch, trzech latach przygotowań jest w stanie bez uszczerbku na zdrowiu pokonać ten królewski dystans. Proponuję stopniowo zwiększać dystanse startowe. Zacząć od 5 i 10 km, następnie wystartować w półmaratonie i rozpocząć przygotowania do maratonu. Być maratończykiem to niezwykle duża satysfakcja i duma.

*Radosław Dudycz (ur. 1974) – polski lekkoatleta specjalizujący się w biegach długodystansowych. Reprezentant Polski, dwukrotny Mistrz Polski w maratonie. Wielokrotny medalista i triumfator w licznych biegach ulicznych.

Rekordy życiowe:
5000 m – 14:08 (2004 stadion)
5 km – 14:38 (2006)
10000 m – 29:16 (2004 stadion)
10 km – 29:18 (2000)
Półmaraton – 1:04:34 (2004)
Maraton – 2:14:58 (2009)
                                                                                                                                       
Więcej o Radosławie Dudyczu można przeczytać na: dudyczrun.pl.

Treningi Aktywuj się w Maratonie:
Środa, godzina 18:00 – Molo w Brzeźnie
Niedziela, godzina 9:00 – Wejście główne AWFiS Gdańsk, ul. Kazimierza Górskiego 1

Fot. MOSiR Gdańsk i Pia Regan

Rozmawiał i przygotował Maciej Gach

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj