Nowa, oryginalna metoda treningowa Cristiano Ronaldo. Balotelli „gwiazdą” Nicei

Leo Messi zdetronizowany z pozycji najlepszego zawodnika na wirtualnych boiskach FIFA 17. Cristiano Ronaldo został doceniony przez twórców gry za mistrzostwo Europy i puchar Ligi Mistrzów, ale… czy na pewno? Gracze i kibice piłkarscy doszukują się drugiego dna. Tymczasem Ronaldo nieustannie pracuje nad swoim perfekcjonizmem, a Mario Balotelli cieszy się ze zdobycia nowego pracodawcy.
Już 29 września miłośnicy FIFA doczekają się kolejnej edycji najpopularniejszej piłkarskiej gry. Jej premiera już teraz nie pozostaje jednak wolna od kontrowersji. Przez kilka ostatnich lat najwyżej ocenianym zawodnikiem na boiskach FIFA był Leo Messi. W tym roku Argentyńczyk został zdetronizowany przez swojego największego rywala, Cristiano Ronaldo. Jedni w przyczynie widzą osiągnięcia sportowe, inni… umowę, jaką w lipcu podpisała Barcelona z największym konkurentem wydawcy wspomnianej gry.

Posłuchaj audycji:

NOWY START BALOTELLIEGO WE FRANCJI

„Pozyskanie Balotelliego za darmo to i tak nadpłata ze strony Nicei”, napisał na Twitterze w dniu zamknięcia okna transferowego były obrońca Liverpoolu, Jamie Carragher, otwarcie krytykując posunięcie czwartego w ubiegłym sezonie zespołu Ligue 1. Balotelli, który zakończył współpracę z The Reds i przeniósł się do Francji jako wolny zawodnik, nie kazał długo czekać na swoją reakcję. „Jamie Carragher: słaby zawodnik i świetny hater, więc kogo on obchodzi?”, odpowiedział reprezentant Włoch. I dodatkowo uhonorował legendarnego gracza Liverpoolu pucharem – w kategorii, w której zdaniem piłkarza ten na niego zasłużył.

Na tym wymiana zdań dwóch ikon się nie zakończyła. Carragher, zapytany przez jednego z kibiców, co sądzi na temat Balotelliego, odpowiedział: „Życzę mu powodzenia w zdobyciu w Nicei Złotej Piłki”. Czekamy na ciąg dalszy. I oczywiście również życzymy sukcesów.

TWITTEROWE KŁÓTNIE NIE DLA CRISTIANO

Z boku, a może i wcale, przygląda się całej sytuacji Cristiano Ronaldo, który znajduje się na ostatniej prostej do powrotu na boisko. Portugalczyka najprawdopodobniej zobaczymy ponownie w grze już w sobotę 10 września, w meczu Realu Madryt z Osasuną.

Zanim jednak do tego dojdzie, Cristiano kontynuuje plan treningowy, którego ważnym elementem w ostatnich dniach stał się… długi rękaw. Tak, w panujących w Madrycie 30-stopniowych upałach. Metoda ma spowodować zrzucenie przez Ronaldo jak największej liczby kilogramów, wskutek czego odciążone zostaną kolana sportowca, a to jeszcze szybciej pomoże mu wrócić do pełnej dyspozycji po urazie doznanym podczas Euro 2016. Ponadto, zwiększanie temperatury w mięśniach i stawach ma zmniejszyć ryzyko ewentualnych kontuzji w przyszłości. Kto by pomyślał!

Na „Piłkarskie plotki” zapraszamy w każdą niedzielę o 17:30.

Anita Kobylińska/puch
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj