Wyraźna porażka siatkarzy Lotosu Trefla z wicemistrzem Polski

Kolejna porażka na koncie siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk. Podopieczni Andrea Anastasiego tym razem musieli uznać wyższość wicemistrzów Polski – Asseco Resovii Rzeszów i przegrali w „Podpromiu” 1:3 (18:25, 17:25, 25:17, 17:25).

Od początku spotkania dominowali gospodarze, którzy już na początku pierwszego seta zbudowali trzypunktową przewagę. Gdańszczanie zdołali odrobić dwa punkty, ale głównie po błędach gospodarzy. Po ataku Damiana Schulza w aut przewaga Asseco Resovii wzrosła do czterech punktów (16:12). Potem było już tylko gorzej. Po autowym ataku Pietruczuka wicemistrzowie Polski prowadzili 23:17 i przewagi nie oddali już do końca wygrywając inauguracyjną partię 25:18. 

Drugi set wyglądał niemal bliźniaczo. Na początku Asseco zbudowało kilku punktową przewagę, którą systematycznie powiększało. Po kolejnym asie serwisowym Lemańczuka podopieczni Andrzeja Kowala prowadzili 20:11. Gdańszczanie popełniali dużo błędów własnych, co z łatwością wykorzystywali gospodarze. Podobnie jak w pierwszej partii Asseco nie roztrwoniło przewagi i pewnie wygrało 25:17 po autowym ataku Szymona Romacia.

Gdańszczanie dobrą siatkówkę zaprezentowali jedynie w trzeciej partii. Nieco rozluźnieni wicemistrzowie Polski oddali inicjatywę podopiecznym Andrei Anastasiego, którzy już na początku partii zdołali uciec gospodarzom (14:9). Podobnie jak w dwóch poprzednich partiach tym razem to gdańszczanie nie oddali prowadzenia i triumfowali pewnie 25:17. 

Jak się później okazało był to tylko jednorazowy zryw. Podopieczni Andrzeja Kowala szybko wrócili na swój optymalny poziom. Po początkowo bardzo wyrównanym czwartym secie, rzeszowianie zaczęli uciekać gdańszczanom, a ci nie zdołali już dogonić rozpędzonych gospodarzy. Czwarta decydująca partia zakończyła się zwycięstwem Asseco Resovii Rzeszów 25:17.

 

lus

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj