ŚWIETNY DRUGI SET
Drugiego seta o wiele lepiej rozpoczął Lotos Trefl, który szybko wyszedł na prowadzenie i systematycznie je powiększał. Trener rywali, Mark Lebedew, próbował ratować sytuację biorąc czas, ale rozpędzeni gospodarze byli nie do zatrzymania i oddali rywalom tylko czternaście punktów. Ostatnie „oczko” potężnym atakiem zdobył Damian Schultz.
Trzecia partia lepiej rozpoczęła się dla gości, którzy na początku zdobyli kilka punktów przewagi i nie oddali jej do samego końca. Podopieczni Andrei Anastasiego walczyli o odrobienie strat i nie pozwalali, aby dystans urósł do rozmiarów większych niż trzy punkty. Jednak od stanu 14:15 gospodarze punktowali dwa razy, a goście aż siedmiokrotnie i prowadzili 22:16. Tak duża przewaga okazała się być nie możliwa do odrobienia. „Jastrzębie” wygrały tę część meczu 25:18.
WOJNA NERWÓW DLA GOŚCI
Czwarty set był najbardziej wyrównany. Na początku kilka punktów przewagi mieli gospodarze, ale Jastrzębski szybko wyrównał doprowadzając do remisu – 10:10. Zespoły grały punkt za punkt do stanu 19:20, kiedy na dwupunktowe prowadzenie wyszli goście, którzy chwile później mieli już piłkę meczową (23:24). Lotos Trefl nie dawał za wygraną i rozpoczęła się gra na przewagi, z której zwycięsko wyszli przyjezdni. Dwa ostatnie punkty zdobył Maciej Muzaj zapewniając swojej drużynie wygraną za pełną liczbę punktów.