Jaka Lechia w sezonie 2017/18? Piotr Nowak na kibicowskich forach

Kuciak, Wawrzyniak, Krasic, Marco Paixao – to będą filary Lechii w nowym sezonie. Podczas uroczystej prezentacji właśnie oni zaprezentowali stroje na nowy sezon. Wybór nie był przypadkowy.
BEZ BORYSIUKA I SŁAWCZEWA

Największe zmiany nastąpią w środku pola. Ariel Borysiuk wrócił do Queens Park Rangers, a Simeona Sławczewa wezwano do Sportingu Lizbona. Obaj byli podstawowymi graczami drużyny. Borysiuk koncentrował się na zadaniach defensywnych, Sławczew w ostatnich meczach mógł pokazać się także z przodu. Obaj cieszyli się zaufaniem trenera Nowaka i mieli pewne miejsca w składzie. Odejście Sławczewa jest przesądzone, w kwestii Borysiuka głos decydujący będzie miał trener QPR. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

Trener Piotr Nowak uznał, że należy podwyższyć skład w środku pola i stąd transfer mierzącego 193 cm Mateusza Matrasa. Najbliżej zastąpienia Sławczewa jest Aleksandar Kovacevic, który bardzo dobrze prezentuje się podczas sparingów.

Nieco rozkojarzony i roztrenowany po młodzieżowych Mistrzostwach Europy jest Lukas Haraslin. Na drugim skrzydle trzeba znaleźć zastępstwo na cztery mecze dla Sławomira Peszko. Niewykluczone, że szanse otrzyma Mateusz Lewandowski, który został sprowadzony do Gdańska jako zmiennik Jakuba Wawrzyniaka, ale świetnie prezentuje się w ofensywie.

NALEPA I VITORIA MOGĄ NAMIESZAĆ

Do rewolucji może dojść na środku obrony. Mario Maloca wybrzydzał przy okazji odnawiania kontraktu i mocno osłabił swą pozycję. Rafał Janicki występował już w roli rezerwowego. Trener ma za to bardzo dobre zdanie o Stevenie Vitorii, który może wzmocnić i jednocześnie osłabić swa pozycję w związku z udziałem w Złotym Pucharze CONCACAF. Kanadyjczyk gra w drużynie narodowej, ale nie uczestniczy w przygotowaniach Lechii. Piotr Nowak dużą wagę przywiązuje do zgrania i pewnego automatyzmu zachowań, a to można osiągnąć tylko podczas treningów.

Jest jeszcze Michał Nalepa, który nie po to opuszczał Budapeszt, żeby w Gdańsku „grzać ławę”. Po prawej stronie dobrze wygląda Paweł Stolarski, który dośrodkowując nareszcie podnosi głowę. Za dwa tygodnie do gry wróci Grzegorz Wojtkowiak. Po lewej niepodważalna jest pozycja Jakuba Wawrzyniaka.

BRAMKA I ATAK BEZ ZMIAN

Dusan Kuciak jest najlepszym bramkarzem ekstraklasy, a zatem wybór trenera jest oczywisty. Reżyserami gry pozostaną Rafał Wolski i Milos Krasić, którzy należą do ścisłej krajowej czołówki na swoich pozycjach. Tyle tylko, że Wolski przez miesiąc nie będzie zdolny do gry z powodu urazów. Marco Paixao jest królem strzelców minionego sezonu, a napastnika rozlicza się za zdobywane bramki. Nikt rozsądny nie zrezygnuje ze zdobywcy 18 goli w sezonie. Grzegorz Kuświk pogodził się z rolą zmiennika.

KIBICE ROZMAWIAJĄ O NOWAKU

Kibice mają pretensje do trenera za zachowawczą postawę drużyny w ostatnim meczu z Legią w Warszawie. Remis z mistrzem Polski na jego terenie nic Lechii nie dał. Gdańszczanie w decydującej rozgrywce okazali się największym przegranym nie awansując do europejskich pucharów. Do mistrzostwa zabrakło jednej nie strzelonej w Warszawie bramki. Rozżaleni kibice nie dostrzegli chęci jej zdobycia i o to mają pretensje.

Lechia we wrześniu ubiegłego roku przedłużyła kontrakt z trenerem do 30 czerwca 2019 roku i w tym zakresie nic się nie zmieniło. Jeśli biało-zieloni przegrają w Płocku i nie wygrają u siebie z Cracovią to „forowe” spekulacje zyskają rangę tematu do dyskusji. Na razie to temat wybitnie ” ogórkowy”

JAKA LECHIA W MECZU OTWARCIA (?)

Kuciak – Stolarski, Maloca, Nalepa, Wawrzyniak – Nunesi, Kovacević, Matras, Krasić, Flavio Paixao –  Marco Paixao

Włodzimierz Machnikowski/mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj