Karol Fila, Milen Gamakow i Łukasz Budziłek zostali wypożyczeni do pierwszoligowych klubów z Lechii Gdańsk. Kontrakt z klubem przedłużył Lukas Haraslin. Nowa umowa skrzydłowego obowiązuje do 2020 roku. Budziłek, od kiedy trafił do Lechii, zaledwie dziewięć razy wystąpił na szczeblu ekstraklasy. Zeszły sezon spędził na wypożyczeniu do Chojniczanki. W obecnych rozgrywkach również nie mógłby liczyć na regularną grę. Dusan Kuciak, pomimo słabszej formy na początku sezonu, jest jednym z najlepszych bramkarzy w lidze, a jego zmiennikiem został 24-letni Chorwat, Oliver Zelenika. Najbliższe pół roku Budziłek spędzi w Wigrach Suwałki.
NIEWYPAŁ TRANSFEROWY ZNÓW WYPOŻYCZONY
Podobnie jak bramkarz, poprzedni sezon na wypożyczeniu spędził Milen Gamakow. Bułgar, który do Gdańska trafił rok temu, nie potrafi odnaleźć się w ekstraklasowych realiach. W rundzie jesiennej czterokrotnie wystąpił w brawach Lechii, a na drugą część sezonu został wypożyczony do Ruchu Chorzów. W walczącej o utrzymanie drużynie zagrał zaledwie dwa mecze. Nie udało mu się również przekonać do siebie Piotra Nowaka podczas przygotowań do kolejnych rozgrywek. Pomimo kłopotów kadrowych biało-zielonych Gamakow nie dostał ani jednej szansy. Najbliższe pół roku spędzi na wypożyczeniu w Stomilu Olsztyn.
FILA DO CHOJNIC PO REGULARNĄ GRĘ
Regularnej gry potrzebuje także Karol Fila. Pomocnik dostał co prawda szansę w drugiej kolejce sezonu w meczu z Cracovią oraz w Pucharze Polski, ale również nie był w stanie wywalczyć sobie miejsca w składzie. Na rok trafi do Chojniczanki, ale biało-zieloni zagwarantowali sobie możliwość skrócenia wypożyczenia w połowie sezonu.
NOWA UMOWA HARASLINA
Nowy kontrakt z Lechią podpisał Lukas Haraslin. Słowak, który w końcówce poprzedniego sezonu był jednym z najlepszych zawodników w drużynie, przedłużył umowę do 2020 roku. Aktualnie skrzydłowy przygotowuje się do powrotu do gry po kontuzji kolana.
– Cieszę się, że mogę zostać w Lechii na dłużej. Tutaj bardzo rozwinąłem się jako piłkarz i mam nadzieję, że nadal będę podnosić swoje umiejętności. Doceniam również fakt, że nową umowę podpisaliśmy w momencie, gdy przechodzę rehabilitację po kontuzji – mówi Lukas Haraslin na oficjalnej stronie klubu.