Czas na zimowe porządki w Gdańsku. Budziłek odchodzi, Lechia straci też Haraslina?

Łukasz Budziłek odchodzi z Lechii Gdańsk. Bramkarz, którego kontrakt wygasał z końcem czerwca 2018 roku, zdecydował się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron już teraz. Poza nim biało-zielonych może także opuścić Lukas Haraslin. Budziłek do Lechii trafił z Legii w lutym 2015 roku, ale w Gdańsku nie potrafił wygrać rywalizacji o miejsce w składzie. Pierwszym wyborem trenera był tylko w rundzie finałowej sezonu 2014/15, kiedy bronił w każdym z siedmiu meczów. Później już tylko dwukrotnie pojawił się na boisku.

Sposobem na regularną grę były dla niego wypożyczenia. Zeszły sezon spędził w Chojniczance, gdzie rozegrał 25 spotkań, a ostatnie pół roku w Wigrach Suwałki, dla których wystąpił dwanaście razy.

WŁOSI SIĘGNĄ PO HARASLINA?

Zbliżające się okienko transferowe to czas plotek i spekulacji. Jak podaje polsatsport.pl, agent Lukasa Haraslina, który reprezentuje również interesy Marka Hamsika, próbuje nakłonić włodarzy Napoli na sięgnięcie po piłkarza Lechii. Według portalu jedną z zalet skrzydłowego Lechii jest siła porównywalna tej, którą dysponuje jego rodak grający w Neapolu. Trudno takie propozycje traktować poważnie, zwłaszcza mając na uwagę sytuację kadrową Napoli, w której o miejsce w składzie bić musi się Piotr Zieliński, a zimą do gry wróci jeszcze Arkadiusz Milik. 

Tymoteusz Kobiela
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj