6 x Arka, Gdyńskie kluby pod wspólną nazwą. Do rodziny wchodzą koszykarze i szczypiorniści

Asseco, Basket 90, GTPR i Spójnia przechodzą do historii. W nowym sezonie koszykarki i koszykarze oraz szczypiornistki i piłkarze ręczni będą rozsławiać imię Arki.

Jako pierwsi proces zjednoczenia ujawnili koszykarze. Powołania do reprezentacji Polski na mecze eliminacyjne do MŚ dla Jakuba Garbacza, Marcela Ponitki, Mikołaja Witlińskiego i Adama Łapety zostały wysłane na adres „Arka Gdynia”.

OD TREFLA DO ARKI

Koszykarski projekt Kazimierza Wierzbickiego zaczynał się 23 lata temu w hali oliwskiej AWF. Pierwsze mecze w ekstraklasie zespół rozgrywał w hali SKT przy ul. Haffnera. W oczekiwaniu na ERGO Arenę, spotkania Euroligi odbywały się w Olivii. Przez pierwsze trzy lata zespół występował pod nazwą Trefl Sopot, przez 10 kolejnych jako Prokom Trefl Sopot, następnie Asseco Prokom Sopot. Od początku sezonu 2009/2010, po przeniesieniu siedziby klubu do Gdyni, drużyna zmieniła nazwę na Asseco Prokom Gdynia, a następnie Asseco. Od kilku lat podmiotem zarządzającym była spółka „Gdyński Klub Koszykówki Arka S.A.” W nowym sezonie z nazwy zniknie nazwa tytularnego sponsora.

OD WARTY DO ARKI

Po latach spędzonych w Spójni Gdańsk Mieczysław Krawczyk postanowił stworzyć zespół koszykarski w Gdyni. Jedenaście tytułów mistrzowskich, pięć Pucharów Polski, dwa wicemistrzostwa Euroligi i klubowe wicemistrzostwo świata – to dorobek klubu od roku 1996, kiedy to w Łodzi koszykarki zdobywały pierwsze dla Gdyni mistrzostwo. Zespół występował wówczas pod nazwą Warta. To był początek imponujących dokonań przed 20 kolejnych lat. Sponsorzy garnęli się ochoczo. W nazwę drużyny inwestowały Fota, Porta, Polpharma, VBW Clima, PKO BP i Lotos.

Klub kontraktował gwiazdy WNBA za 20 tys. dolarów miesięcznie. Zbliżony poziom uposażeń osiągały największe gwiazdy polskiej koszykówki – Małgorzata Dydek i Agnieszka Bibrzycka. Ostatnia nazwa Basket 90 nawiązywała do rocznicy urodzin Gdyni. Teraz koszykarki będą budowały tożsamość pod nazwą dotychczas zarezerwowaną dla piłkarzy i rugbystów.

OD SPÓJNI I VISTALU DO ARKI

Wydaje się, że najwięcej na przystąpieniu do „arkowej” rodziny zyskają szczypiorniści. Piłkarze ręczni, którzy jeszcze w Gdańsku doznawali rozdwojenia jaźni w projekcie SPR Spójnia Wybrzeże, do Gdyni zabrali nazwę historycznie związaną z Gdańskiem i halą przy ul. Słowackiego. Teraz będą mogli zapisywać nowe karty na stronach Arki, klubu kojarzonego wyłącznie z Gdynią.

Piłkarki ręcznie GTPR, które chwile wielkości przezywały pod flagą Vistalu, w ostatnim sezonie znalazły się na skraju przepaści. Arka jest dla nich ostatnią szansą na przetrwanie.

6 X ARKA

Poza projektem zjednoczenia gdyńskich klubów w grach zespołowych pozostaną Seahawks, rywalizujący w TOP Lidze Futbolu Amerykańskiego. Pod żaglami Arki nadal będą się ścigać członkowie Yacht Klubu oraz pływacy.

Głównym sponsorem Arki będzie miasto. Pieniądze będą przekazywane z funduszu promocji. Najwięcej dostaną piłkarze i koszykarze. Wielkość budżetu będzie zależała od osiąganych wyników. W rozgrywkach europejskich będą występować koszykarki i koszykarze, rugbyści i piłkarki ręczne muszą zacząć od pracy u podstaw, ekstraklasowej stabilizacji będą szukać szczypiorniści.

Budżet wszystkich klubów zrzeszonych w Arce sięga ok. 40 milionów złotych. Każdy klub będzie posiadał własny zarząd i będzie samodzielnym podmiotem.

Włodzimierz Machnikowski/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj