Szczypiorniści Arki kolejny raz rozgromieni. Tym razem bezkonkurencyjne okazało się Zagłębie

Piłkarze ręczni Arki Gdynia drugi raz z rzędu rozgromieni w Superlidze mężczyzn. Podopieczni Dawida Nilssona tym razem wybrali się do Lubina, ale tego wyjazdu nie zapamiętają najlepiej. Gdynianie wyraźnie przegrali z faworyzowanym Zagłębiem 27:38. Nie jest to najlepszy start sezonu w wykonaniu zarówno szczypiornistów jak i szczypiornistek. W sobotę, żeńska Arka wyraźnie uległa KPR Gminy Kobierzyce 18:27, w niedzielę porażki doznali również szczypiorniści. To drugie tak dotkliwe zetknięcie podopiecznych Dawida Nilssona z lepszymi zespołami z Superligi. W pierwszej kolejce gdynianie przegrali na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 24:38.

ZAGŁĘBIE TRZYMAŁO DYSTANS

Niedzielne starcie w Lubinie nie posiada większej historii. Gospodarze rozpoczęli mecz od prowadzenia 3:0, wówczas czasem ratował się Nilsson. Dzięki niemu udało się rzucić bramkę, ale to by było na tyle jeżeli chodzi o poczynania Arki. Kolejne fragmenty meczu, to kolejne trzy bramki gospodarzy i prowadzenie 6:1. Jeszcze przed przerwą żółto-niebiescy zniwelowali straty do czterech bramek, a Zagłębie schodziło do szatni z prowadzeniem 19:15. 

NIE STARCZYŁO INWENCJI

Gdynianie twardy opór Zagłębiu stawiali do 40. minuty. Wówczas zbliżyli się go gospodarzy na trzy bramki, ale od tego momentu na parkiecie dominowali już szczypiorniści Zagłębia. Do końca kontrolowali przebieg spotkania, punktowali przyjezdnych i ostatecznie zwyciężyli Arkę 38:27.

Teraz żółto-niebiescy wracają na inauguracyjne spotkanie przed własną publicznością. Gdynianie zmierzą się z mistrzem Polski – PGE Vive Kielce. Mecz we wtorek o godz. 18:30 w Gdynia Arenie.

lus
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj