Część Wielkiej Arki na skraju przepaści. Klub ma pustą kasę, drużyna prosi kibiców o pieniądze

GTPR Arka Gdynia na skraju przepaści. Klub, który od dawna boryka się z finansowymi problemami, do końca października musi uzbierać 30 tysięcy złotych. Jeżeli się nie uda, będzie to koniec kobiecej piłki ręcznej na najwyższym poziomie w Gdyni. Drużyna ma także nadzieję na wsparcie od Prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka. GTPR Arka w przeciągu kilku dni musi uzbierać 30 tysięcy złotych. Zapłata tej kwoty jest warunkiem przedłużenia licencji na występy w PGNiG Superlidze Kobiet. Wcześniej Związek Piłki Ręcznej w Polsce przyznał klubowi tymczasowe pozwolenie na grę w tych rozgrywkach, które kończy się 31 października.

DRUŻYNA PROSI KIBICÓW O PIENIĄDZE

Za ratowanie Arki wzięły się same zawodniczki. Stworzyły zbiórkę na portalu internetowym, który pozwala na przelanie dowolnej sumy na wybrany cel. Jak piszą w opisie zbiórki, jeżeli nie uda się zebrać takiej kwoty, gdynianki będą musiały wycofać się z rozgrywek, a wszyscy pracownicy klubu stracą pracę.
„Nasz klub to wielokrotny medalista Mistrzostw Polski, zdobywca Pucharów Polski oraz wielokrotnie występował na arenie międzynarodowej. Niestety od pewnego czasu klub boryka się w problemami finansowymi. Decyzją ZPRP otrzymałyśmy tylko tymczasową licencje na występowanie w Superlidze kobiet. Do końca października klub musi zapłacić 30 tysięcy złotych za licencję, aby mógł nadal funkcjonować w Superlidze. Jeśli nie uda nam się zebrać tej oto kwoty, wszystkie zawodniczki, trenerzy, pracownicy klubu stracą pracę. Bardzo prosimy o tak zwaną „przysłowiową złotówkę”. Trzeba pomoc utrzymać tradycję piłki ręcznej w Gdyni, nie dać odejść w zapomnienie tak utytułowanemu klubowi.” NADZIEJA NA WSPARCIE OD MIASTA

Klub liczy też na wsparcie od Prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka. Drużyna w poniedziałek uda się na spotkanie z Prezydentem i ma nadzieję, że miasto pokryje brakującą kwotę. Jeżeli to się uda, klub dostanie licencję na grę w Superlidze kobiet, a ten fakt pozwoli na wypłacenie z publicznych środków kwoty przeznaczonej na promocję, która wynosi 450 tysięcy złotych. To wsparcie jest niemal równie istotne, bo w kasie Arki brakuje pieniędzy chociażby na opłacenie mieszkań dla zawodniczek.

GOTOWY WNIOSEK O UPADŁOŚĆ

Jeżeli nie uda się zebrać potrzebnej kwoty od kibiców, kluczowa będzie wizyta u Prezydenta. Jak dowiedziało się nieoficjalnie Radio Gdańsk – w razie niepowodzenia klub ma już przygotowany wniosek o upadłość. Trener i zawodniczki zespołu będą gośćmi niedzielnej audycji Radio Gdańsk Z Boisk i Stadionów.

GTPR Arka to mistrz Polski z sezonu 2016/17. W kłopoty finansowe wpadł po wycofaniu się sponsora tytularnego – firmy Vistal. Dołączyć do zbiórki można TUTAJ.

Tymoteusz Kobiela/Włodzimierz Machnikowski
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj