Czarni Słupsk wyrównali stan rywalizacji w ćwierćfinale. Kibice wspomogli niepełnosprawną licealistkę

56890398 2605992122748689 1132907558302908416 n

STK Czarni Słupsk doprowadzili do remisu w ćwierćfinałowej rywalizacji I ligi koszykarzy. W niedzielę zrewanżowali się wrocławianom za porażkę poniesioną dzień wcześniej. Na wysokości zadania stanęli też kibice, którzy zebrali prawie 3 tys. na leczenie niepełnosprawnej Patrycji.

Czarni zaczęli bardzo efektownie od prowadzenia 7:0, ale WKK Wrocław szybko odbudował się po pierwszych niepowodzeniach. Gospodarze grali z ogromną determinacją w obronie. Wrocławianie w całym spotkaniu prowadzili tylko raz – 25:24 przez niespełna dwa minuty.

ZESPÓŁ DOBRZE ZAREAGOWAŁ NA PORAŻKĘ

– Udało nam się wyeliminować błędy w obronie, które kosztowały nas porażkę w pierwszym spotkaniu – mówi trener Czarnych Słupsk Mantas Cesnauskis. – Cieszę się, że mój zespół właściwie zareagował na pierwszą porażkę. Moi gracze nie spuścili głów, tylko walczyli. Zrobiliśmy na porannym treningu z trenerem Jakubiakiem zmiany w obronie zespołowej i to zadziałało. Oczywiście, nie było idealnie, ale tak chcemy grać – przy niższym wyniku, ale lepiej w defensywie.

Najwięcej punktów dla STK Czarnych Słupsk – 18 – zdobył Wojciech Jakubiak, pięciokrotnie trafiając za trzy punkty. Adrian Kordalski do dziewięciu asyst dołożył 17 punktów, a Patryk Pełka – jedenaście zbiórek do 10 punktów.

Kolejne dwa spotkania odbędą się w sobotę i niedzielę we Wrocławiu.

FANI POMOGLI NIE TYLKO DRUŻYNIE

Koszulki Mantasa Cesnauskisa i Huberta Wyszkowskiego udało się wylicytować łącznie za prawie 3 tys. złotych. Fot. STK Czarni Słupsk


Kibice Czarnych spisali się równie dobrze jak koszykarze. Podczas meczu zebrano około trzech tysięcy złotych, które przeznaczone zostaną na rzecz licealistki 
ze Słupska. Patrycja urodziła się z porażeniem mózgowym. Jest uczennicą IV LO i porusza się na wózku. 

Rehabilitacja pozwala jej – z pomocą balkonika i asysty innej osoby – przejść niewielką odległość. U Patrycji zdiagnozowano podwinięte biodro, które zostało zakwalifikowane do operacji, jednak żaden lekarz nie daje gwarancji, że zabieg przyniesie oczekiwany efekt. Niezbędna jest rehabilitacja, która może zatrzymać proces chorobowy. Koszt turnusu leczniczego to jednak niemal sześć tysięcy złotych. 

Znajomi Patrycji wcześniej zebrali 2360 złotych. Podczas drugiego meczu play-off zlicytowano ostatnią koszulkę meczową w której grał obecny trener słupszczan, Mantas Cesnauskis, a także trykot Huberta Wyszkowskiego z reprezentacji U 18. Zapłacono za nie odpowiednio 2100 i 550 złotych. Trwa liczenie pieniędzy zebranych na meczu do puszek przez wolontariuszy.

 

Przemysław Woś/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj