Szaleniec kontra bezkonfliktowy idealista. „Wszedł do szatni, kopnął lodówkę, rzucił butelką i skrytykował nas wszystkich” [POSŁUCHAJ]

Potrafił krytykować swoich zawodników nawet wtedy, gdy wygrywali. Swojemu rodakowi Cristiano Ronaldo kazał udowodnić, że faktycznie jest najlepszy. Kulisy pracy, między innymi, José Mourinho zdradził w obszernym wywiadzie były napastnik Realu Madryt.
Powstały o nim dziesiątki książek, sam napisał autobiografię. Ale najciekawsze historie dotyczące pracy jednego z najbardziej kontrowersyjnych trenerów w historii pochodzą z ust jego byłych podopiecznych – i właśnie poznaliśmy kolejne z nich.

Posłuchaj audycji:

„KOGO TO OBCHODZI?! PRZEGRYWAMY”

Całe mnóstwo arcyciekawych wątków poruszył w ubiegłym tygodniu Emmanuel Adebayor, w długiej rozmowie z Daily Mail. Zawodnik, który większość kariery spędził w Premier League, wciąż aktywnie udziela się na boisku. Obecnie zdobywa bramki na tych tureckich oraz w barwach reprezentacji Togo.

W wywiadzie z brytyjskim dziennikiem 35-letni już piłkarz wspomina m.in. klub, w którym zaczynał swoją przygodę z ligą angielską, Arsenal.

– Przegrywaliśmy 1-2, graliśmy słabo. Thierry Henry szalał z nerwów. W przerwie przyszedł do nas Wenger i powiedział: „Spokojnie, jest świetnie. Mamy 65% posiadania piłki”. Henry odpowiedział: „Kogo to obchodzi?! Przegrywamy” – wspomina Adebayor, który w klubie z Londynu spędził trzy lata.

SPOKOJNY WENGER VS FURIAT MOURINHO

Całkowitym przeciwieństwem Arsène’a Wengera już wtedy był José Mourinho. Dla Portugalczyka nawet pozytywny wynik nie oznaczał, że mecz kończył zadowolony.

– W Madrycie wygrywaliśmy do przerwy 3-0. Mourinho wszedł do szatni, kopnął lodówkę, rzucił butelką wody i potwornie skrytykował nas wszystkich – opowiada były zawodnik Realu Madryt. W stolicy Hiszpanii Adebayor spędził pół sezonu po tym, gdy w 2011 roku został wypożyczony do prowadzonego wówczas przez José Mourinho zespołu z Manchesteru City.

SUROWY TAKŻE DLA CRISTIANO

Mourinho to trener wymagający, również dla swojego rodaka Cristiano Ronaldo.

– Pewnego razu wystrzelił na Cristiano po tym, gdy ten strzelił hat-tricka. Powiedział mu: „Wszyscy mówią, że jesteś najlepszy na świecie, a dzisiaj grasz słabo. Udowodnij mi to, że jesteś najlepszy” – wspomina Adebayor.

– Sam Cristiano zaś nawet wtedy, gdy strzelał hat-tricka, po meczu potrafił rozpamiętywać gola, którego strzelić mu się nie udało – kontynuuje były kolega z szatni Portugalczyka.

Na „Piłkarskie plotki” zapraszamy w każdą niedzielę o godz. 17:30 w magazynie „Radio Gdańsk Z boisk i stadionów”.

Anita Kobylińska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj