Porażka, która daje nadzieję. Siatkarze Trefla nie chcą być kopciuszkiem PlusLigi [DOGRYWKA]

Ponad 5 tysięcy kibiców na trybunach Ergo Areny to świadectwo, że siatkówka w Gdańsku ma się dobrze. Mimo przegranego meczu z PGE Skrą Bełchatów, w Treflu powiało optymizmem. Gościem Dogrywki w Radiu Gdańsk był prezes Dariusz Gadomski.

Prezes Dariusz Gadomski w Dogrywce określił cele na nowy sezon.

– Chcemy zagrać w play-off, ale nie stawiamy konkretnego celu. Tak było też za trenera Anastasiego. Jastrzębski Węgiel od tytularnego sponsora otrzymuje podobno 10 mln rocznie, PGE na Skrę w Bełchatowie łoży nawet 12. My o takich pieniądzach możemy tylko pomarzyć – zauważył prezes Trefla.

Gdańsk to jednak miejsce szczególne. Tu na najwyższy poziom wzbijali się mistrz świata – Damian Schulz i medalista ME – Maciej Muzaj. Bartosz Filipiak w minionym sezonie był trzecim punktującym PlusLigi. Ten sezon może być dla gdańskiego atakującego przełomowym.

– Przed sezonem rozmawiałem z Mateuszem Miką, który otrzymał z Olsztyna ofertę nie do odrzucenia. Jednak i on, i Piotr Nowakowski, który odszedł do Warszawy, na zakończenie wspaniałych karier mogą wrócić do Gdańska, nawet już za rok – dodaje prezes Dariusz Gadomski w rozmowie z Włodzimierzem Machnikowskim.

Posłuchaj całej rozmowy:
 

Włodzimierz Machnikowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj