Bój niepokonanych ostatnio, w którym ktoś musi polec. Lech podejmuje Arkę

Lech – Arka, czyli spotkanie drużyn, które ostatnio nie przegrywały. Kolejorz zaliczył serię sześciu meczów ligowych bez porażki, a Arka nie dała się pokonać od trzech spotkań Ekstraklasy. Oba zespoły twierdzą zgodnie jednak, że na przestrzeni całej rundy spisują się poniżej oczekiwań i aspiracji.

Lech jest szósty, ale przed ostatnią w miarę udaną serią trzech wygranych i trzech remisów, była to zaledwie 10 pozycja w tabeli. Nie byłoby tych dobrych wyników nie tylko bez formy strzeleckiej Chrystiana Gytkjera (11 goli w tym sezonie), ale także bez postawy poznańskich młodzieżowców. Kamil Jóźwiak i Tymoteusz Puchacz przebojem zdobywają uznanie w lidze, a skutkuje to powołaniami do młodzieżowych reprezentacji Polski. Aspiracje obu są ogromne, a marzenia sięgają, jeśli nie sukcesów pokroju Roberta Lewandowskiego, to choćby Dawida Kownackiego – ex Lechitów, którzy z Lecha wyruszyli w piłkarski świat.

RUNDA NALEPY I STEINBORSA

W Arce nazwiska młodzieżowców aż tak nie elektryzują szkoleniowców młodzieżowych reprezentacji, ale tendencja zwyżkowa formy Mateusza Młyńskiego na pewno cieszy. Jeśli zaś chodzi o cały zespół, 20 punktów po 19. meczach to wynik na pewno skromny, ale już nie wpędzający w poczucie winy. Zespół odbił się od ligowego dna, dopisując 7 punktów w trzech ostatnich spotkaniach. Ale na dorobek Arki należy spojrzeć z dłuższej perspektywy i przez pryzmat dwóch zawodników. Trudno wyobrazić sobie, co byłoby, gdyby nie Pavels Steinbors i Michał Nalepa. Pierwszy, choć już w poprzednim sezonie uchodził za jednego z lepszych golkiperów, w obecnym przechodzi samego siebie. Co kolejkę zostaje wyróżniony tytułem najlepszego Arkowca, w dodatku obok Dante Stipicy stawiany jest jako najlepszy bramkarz ligi.

FORMA STEINBORSA? NORMA…

Jeszcze przed spotkaniem z Pogonią Szczecin (1:1) Maciej Jankowski zapytany przez Radio Gdańsk o dyspozycję Łotysza, diagnozował: – Niektórzy z wiekiem są po prostu lepsi. To kwestia doświadczenia, które nabierają, umiejętności coraz lepszego zachowania się w meczu. Pavels jest coraz bardziej spokojny przy podejmowaniu decyzji. Szczerze? Dla nas on jest tak mocny, że my po jego znakomitych meczach podchodzimy do tego jak do porządku dziennego – podsumował Jankowski.

Jeśli zaś chodzi o Nalepę, imponuje przygotowaniem fizycznym. Nie ma meczu, w którym nie harowałby od jednego do drugiego pola karnego. Gdy tylko dokłada do tego przebojowość, uczestniczy przy ważnych, nieraz zakończonych golem dla Arki akcjach. Sam także dorzucał gole, które dawały punkty ( z ŁKS-em 4:1, Lechią 2:2, oraz Pogonią 1:1), oraz asysty, których dorzucił w tej rundzie dwie.

LEPSI NIŻ ZA ZIELIŃSKIEGO

– W najbliższym starciu zrobimy wszystko, żebyśmy to my mieli częściej piłkę i przez to więcej atakowali. Zawodnicy są bardzo zdeterminowani. Walczymy o spokojne święta i zrobimy wszystko, żeby trzy punkty zostały w Poznaniu – zapowiedział trener Lecha Dariusz Żuraw, cytowany na oficjalnej stronie klubu.

Docenił także jakość, którą prezentowała Arka w ostatnich meczach. – Złapali trochę wiatru w żagle i teraz odbiór tej drużyny jest trochę inny. Zmieniło się kilku zawodników i w najbliższym meczu też tak będzie, bo pojawiły się urazy, a także dwóch piłkarzy pauzuje za kartki. Musimy być jednak ostrożni, bo grają bardziej ofensywnie, niż za czasów trenera Zielińskiego – ocenił szkoleniowiec poznaniaków.

LOKOMOTYWA W SZPITALU

W ostatnim meczu w tym roku nie zagrają trzej piłkarze Lecha. Pierwszym jest Pedro Tiba, który będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. Oprócz Portugalczyka do gry nie będą zdolni wykluczeni od dłuższego czasu przez kontuzje Tomasz Cywka i Robert Gumny.

Na koniec garść statystyk dotyczących poszczególnych spotkań pomiędzy drużynami. W ostatnich czterech meczach Lecha z Arką padły zaledwie dwie bramki. Jedna dla Arki – autorstwa Michała Janoty w wygranym meczu z września 2018 roku. Później dla Lecha, strzelona przez Christiana Gytkjera w marcu 2019 roku. Arka od ponad dekady nie potrafi wygrać przy Bułgarskiej. Ostatni taki mecz miał miejsce… w Pucharze Ekstraklasy w 2008 roku, kiedy pokonywała Kolejorza 4:1.

20. kolejka Ekstraklasy: Lech Poznań – Arka Gdynia, czwartek, godz. 20:30

 

Paweł Kątnik

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj