Słabość pod koszem przyczyną porażki. Asseco Arka gorsza od Startu Lublin w arcyważnym meczu

Nic dwa razy się nie zdarza – ta maksyma potwierdziła się w przypadku meczu Asseco Arki ze Startem Lublin. W październikowym starciu obu drużyn w Lublinie podopiecznym Przemysława Frasunkiewicza poszło nadspodziewanie gładko. W Gdyni było zgoła inaczej. Gospodarze przegrali 75:81.

Trener nie musiał przypominać gdynianom, o co grają, ale priorytety były ustalone od dawna. Gdy po meczu ze Śląskiem Wrocław pytaliśmy Frasunkiewicza o faworytów Pucharu Polski, odpowiadał: – Spokojnie, na razie najważniejszy jest mecz ze Startem Lublin. Grają świetnie i na pewno stworzą razem z nami dobre widowisko.

MOCNY START

Nie pomylił się. Goście zagrali świetną drugą kwartę, otworzyli ją serią punktową 16:0 i nawet jeśli później gra się wyrównała, to i tak w tej części lublinianie zdobyli 9 punktów więcej od Asseco Arki. Imponowali zwłaszcza tym, czego brakowało w ekipie gospodarzy – zespołowością. Gdy w szeregach Arki błyszczał tylko Krzysztof Szubarga – do przerwy 15 punktów – w zespole gości niemal równo punktowali Laksa, Lemar, Dziemba i Borowski. W efekcie to koszykarze z południa Polski schodząc do szatni prowadzili 42:38.

Podobnie było także w drugiej połowie. Znów za sprawą amerykańskiego duetu Brynton Lemar-Tweety Carter, goście odskoczyli, a w momencie kryzysowym ich przewaga wzrosła do 17 punktów. Wtedy znowu uaktywnił się Szubarga, swoje dorzucił Greene IV i na ostatnie 10 minut drużyny wchodziły na parkiet z 11-punktowym prowadzeniem Startu.

OBUDZILI SIĘ ZA PÓŹNO

Pogoń, którą gospodarze rozpoczęli na trzy minuty przed końcem meczu, rozbudziła kibiców. Gromkie Asseco-Asseco, motywowało koszykarzy w żółto-niebieskich strojach do podjęcia ostatniego zrywu. Z 15-punktowej straty, udało się wrócić na 5 oczek, ale przebudzenie nastąpiło zbyt późno. Ostatecznie Start Lublin wygrał w Gdyni z Arką 81:75. 20. kolejka Energa Basket Ligi: Asseco Arka – Start Lublin 75:81 (21:16, 17:26, 12:19, 25:20)

Punkty dla Arki: Greene IV 6, Hammonds 6, Bostic 20, Szubarga 24, Malczyk, Emelogu, Wołoszyn 10, Czerlonko, Kamiński, Upson 2, Hrycaniuk 5, Wyka 2

Punkty dla Startu: Lemar 20, Taylor 5, Jeszke 0, Dziemba 16, Jarecki, Pelczar, Borowski 11, Grochowski 6, Szymański 4, Laksa 8, Carter 11

pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj