Kulwicki z optymizmem, Kaczmarek sceptycznie. Byli piłkarze Lechii Gdańsk o występie drużyny w finale Pucharu Polski

Kapitan Lechii z lat 80-tych, zdobywca Pucharu Polski i uczestnik pamiętnych meczów z Juventusem oraz były piłkarz i trener Lechii, zdobywca Pucharu Polski w barwach Arki są zgodni: w tym sezonie Lechia mogła i powinna ugrać więcej. Czwarte miejsce w PKO Ekstraklasie to ostatnie „niebiorące” w europejskich pucharach. Przepustkę do Ligi Europy dawał jeszcze Puchar Polski, ale ten pojechał do Krakowa.

Leszek Kulwicki uważa, że trener Piotr Stokowiec miał pomysł na Cracovię. Zabrakło szczęścia, roztropności Mario Malocy, który został wyrzucony z boiska za faul, oraz dobrych zmienników. Szczególnie zamiana Macieja Gajosa na Egzona Kryeziu okazała się bardzo niefortunna:

Brak dyscypliny i konsekwencji – to z kolei źródła niepowodzenia, wskazane przez Bogusława Kaczmarka. Były asystent selekcjonera reprezentacji Polski ubolewa, że mimo szansy danej przez los, której materialnym zwieńczeniem była bramka na 2:1, zdobyta przez Patryka Lipskiego w 85 minucie, zabrakło pragmatyzmu w ostatnich minutach drugiej połowy.

Kaczmarek uważa, że miejsce Lechii jest na podium MP, ale do tego trzeba wyłożyć trochę gotówki na zakup kilku piłkarzy. Najlepiej polskich:

 

 

Włodzimierz Machnikowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj