Koncert Polpharmy i wygrane derby! Sezon dla Kociewskich Diabłów nie jest jeszcze stracony

Niewiele tak dobrych chwil, jak te w poniedziałek, mogli odczuwać w tym sezonie sympatycy starogardzkiej Polpharmy. W derbach Pomorza ulubieńcy fanów z Kociewia pokonali bez najmniejszej dyskusji Asseco Arkę 102:67, rozgrywając przede wszystkim świetną drugą połowę.

Gdynianie ponownie musieli radzić sobie bez Krzysztofa Szubargi, w dodatku w słabej dyspozycji od początku był czołowy strzelec drużyny Przemysław Żołnierewicz, któremu udało się „przebudzić” jedynie na krótki fragment pod koniec drugiej kwarty. Kilkanaście minut wcześniej, w pierwszych dziesięciu minutach nieznacznie górą była Polpharma, ale jej 5-punktowa przewaga nie zwiastowała późniejszej deklasacji.

ODSKOCZYLI, A POTEM POPRAWILI

Gdyby druga kwarta trwała osiem minut, gospodarze mogliby odkorkowywać szampany. Zagrali rewelacyjnie, prowadzili już 15-punktami, ale przydarzyły im się w ostatnich 120 sekundach nietrafione rzuty, a w odpowiedzi rywale, a konkretniej Przemysław Żołnierewicz, zdobyli dwie trójki, tę drugą w ostatniej sekundzie pierwszej połowy. W efekcie w przerwie między połowami zegar wskazywał 8-punktowe prowadzenie diabłów.

Trzecia kwarta to znów punktowy roller-coaster z początkowym powrotem do rywalizacji Asseco Arki, która przegrywała już tylko różnicą czterech oczek. Do końca tej odsłony goście nie byli jednak w stanie nawiązać choćby minimum walki, ostatecznie przegrywając kwartę 19:36. Na ostatnie 10-minut zespoły wychodziły z wynikiem 74:49 dla Polpharmy Starogard Gd, a  o rozmachu w grze gospodarzy niech świadczy fakt, że rzucili oni w przedostatniej kwarcie tylko dwa punkty mniej niż w całej pierwszej połowie. 

 

SZLI NA REKORD

W czwartej kwarcie nadal trwał koncert gospodarzy, do tego stopnia, że trener Skibniewski pozwolił pograć głębokim rezerwom – Krystianowi Reszce, Mateuszowi Itrichowi, Radosławowi Chorabowi. Podłamany zespół z Gdyni nie był jednak w stanie odmienić losów spotkania. Polpharma wygrywa trzeci mecz w sezonie i aż trudno pomyśleć, jak niewesoło by było, gdyby ta sztuka się nie udała. A tak dystans do MKS-u Dąbrowa Górnicza to zaledwie jedno spotkanie. Wszystko w kontekście walki o utrzymanie pozostaje otwarte.

 

16. kolejka Energa Basket Ligi: Polpharma Starogard Gd. – Asseco Arka Gdynia 102:67 (19:14, 19:16, 36:19, 28:18)

Polpharma: Furstinger 22, Washington 4, Allen 16, Haney 14, Walda 13, Kowalczyk 15, Olisemeka 6, Surmacz,

Asseco Arka: Hrycaniuk 18, Dylewicz 7, Kaszowski 6, Malczyk, Wołoszyn, Witliński, Żołnierewicz 16, Czerlonko 6, Surmacz 6.

 

Paweł Kątnik

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj