UFC, sława i miliony. O tym, jak Sebastian Przybysz zaczął pisać mistrzowski rozdział kariery w KSW [DOGRYWKA]

Szlaki przecierali Joanna Jędrzejczyk i Jan Błachowicz. Oboje zdobyli mistrzowskie pasy najbardziej renomowanej federacji UFC. Wraz z tytułami przyszła sława i wielkie pieniądze. W przypadku Błachowicza zwycięstwo nad Israelem Adesanyą uczyniło z Polaka milionera.

Sebastian Przybysz jest młodszy od Błachowicza o 10 lat. Ma zatem czas, by wywiązać się ze zobowiązań względem KSW i ruszyć na podbój świata. Na razie czeka na kolejny pojedynek, pierwszy w obronie mistrzowskiego pasa. W perspektywie jest także rewanżowa walka z Antunen Racicem.

CHŁOPAK Z WRZESZCZA

Sebastian Przybysz to chłopak z Wrzeszcza. Trenuje w Mighty Bulls Gdynia razem ze swoim przyjacielem Kacprem Formelą. Jest nawet ojcem chrzestnym jego syna.

Obaj marzą o UFC i galach w Las Vegas. Mają papiery na wygrywanie. Charakteru, determinacji i pasji na pewno nie zabraknie – o czym Sebastian Przybysz zapewnił w radiowej „Dogrywce”:

 

 

Włodzimierz Machnikowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj