Czy Czarni Słupsk pokonają Zastal Zieloną Górę? Maciej Kucharek: Musimy zagrać bardzo dobrze

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk zagrają w piątek z Zastalem Zieloną Górą. Koszykarze przyznają, że to będzie bardzo trudny mecz.

W czwartek 16 września o godzinie 9:30 koszykarze uczestniczyli, jeszcze w hali Gryfia, w zajęciach taktycznych i analizie materiałów wideo. Potem odjechali do Zielonej Góry, gdzie po południu mieli trening w tamtejszej hali. Ich celem było podtrzymanie dobrej passy po dwóch wygranych meczach w lidze.

Takich spotkań Zastal, czołowy zespół polskiej ligi ostatnich lat, rozegrał już w Polskiej Lidze Koszykówki cztery, a wliczając efektowną wygraną ze Stalą Ostrów w Superpucharze – pięć. To tempo wynika z uczestnictwa zielonogórzan w europejskich pucharach i lidze VTB, w której będzie dużo dalekich meczów wyjazdowych. Spotkania rozgrywane w lidze awansem mają w przyszłości nieco przerzedzić Zastalowi kalendarz gier w PLK. W efekcie obecnie mecze odbywają się co trzy dni, a po wtorkowym meczu w Radomiu z Hydrotruckiem, wygranym po dogrywce zaledwie dwoma punktami, koszykarze Zastalu oficjalnie narzekają na zmęczenie.

ZASTAL ODNIÓSŁ TYLKO JEDNĄ PORAŻKĘ

Zastal jest liderem rozgrywek i zdecydowanie najlepiej grającym zespołem ligi na pierwszym etapie. Jedyna porażka przytrafiła się drużynie w ciężkim meczu z Anwilem we Włocławku.

W Zastalu świetnie grają Serbowie – środkowy Dragan Apić (średnio 17 punktów i 8,7 zbiórki) oraz rzucający Nemanija Nenadić (średnia 15 punktów). Jednak całą grę gospodarzy robi rozgrywający Brandan Frazier notujący fenomenalne 10,3 asysty na mecz.

DWÓCH BYŁYCH GRACZY ZASTALU OBECNIE GRA U CZARNYCH

Po drugiej stronie znajduje się wykuwający się jeszcze zespół Czarnych, mający za sobą dwie wygrane, obie będące niespodziankami. Wygrane, chociaż gra daleka jest od ideału. Zespół wciąż gra falami, ma przestoje i mimo że momentami broni nawet na wysokim poziomie, ma problemy w ataku.

W składzie Czarnych mamy dwóch byłych graczy Zastalu – Macieja Kucharka i Mikołaja Witlińskiego. Trener Mantas Česnauskis zdobywał z tym zespołem mistrzostwo Polski. Jeśli dodamy, że jego asystent Łukasz Seweryn również grał w Zielonej Górze, mecz nabiera dodatkowych rumieńców.

DEFENSYWA MUSI BYĆ ZAGRANA NA 100 PROC.

Jak już wspomniano, Zastal grał mecz w Radomiu we wtorek 14 września. Czarni przygotowywali się do niego przez cały tydzień. Ale Czarnych nikt już nie lekceważy. Można się więc spodziewać dużej koncentracji gospodarzy.

– Najważniejsza sprawą jest wejście w ten mecz na dużej intensywności w obronie. Jeśli zadania defensywne przez cały mecz zrealizujemy w stu procentach, wtedy możemy w ogóle myśleć o jakich szansach z zespołem, który ma już trochę meczów w nogach – mówi Łukasz Seweryn.

WYGRANA WE WŁASNEJ HALI MOTYWUJE NAJBARDZIEJ

Dwie wygrane motywują czy raczej dają poczucie komfortu i luzu? – Zdecydowanie motywują i dodają pewności siebie, szczególnie wygrana we własnej hali ze Startem. Naszej szansy należy upatrywać w wielu meczach rozegranych w krótkim czasie przez Zastal. To się odczuwa. Ale my musimy zagrać bardzo dobrze – mówi skrzydłowy Maciej Kucharek.

Początek meczu o godz. 17:30, transmisja w Polsat Sport Extra.

KNA/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj