49er Team Polska i trójmiejscy deskarze w czołówce French Olimpic Week. Barwińska na szczycie listy wyników

(Fot. Sailing Energy / FFVOILE)

Po tygodniu deszczowych przygotowań do słynnych regat French Olympic Week, Lazurowe Wybrzeże ogarnęła wyczekiwana przez żeglarzy słoneczna pogoda. Poniedziałek w Hyeres zaczął się znakomicie – promienie słońca od samego rana odbijały się od szkwalistego Morza Śródziemnego.

Dwie załogi Pawła Kacprowskiego spisywały się w poniedziałek niemalże bezbłędnie. Drużyny Buksak&Wierzbicki i Staniul&Sztorch same podkreślają: „ścigaliśmy się między sobą, a w dzisiejszej rywalizacji liczył się jeszcze tylko Amerykanin”. Gdańszczanin Dominik Buksak, wraz z załogantem Szymonem Wierzbickim, po pierwszym dniu French Olimpic Week plasuje się na pierwszym miejscu. Tuż za nimi w klasyfikacji generalnej znajdują się mistrzowie Europy Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch.

– Mieliśmy dzisiaj trzy wyścigi i było bardzo ciekawie. Warunki były trudne do przeczytania, nie wiedzieliśmy do końca, która strona będzie lepsza. Mieliśmy dobrą prędkość, która pomagała nam wybrnąć z każdej sytuacji obronną ręką. Trzy dobre wyścigi: pierwszy ukończyliśmy na trzecim miejscu, dwa następne wygraliśmy. Jesteśmy bardzo zadowoleni – podsumował sternik Dominik Buksak.

DESKARZE ROZPOCZĘLI REGATY W ŚLIZGU

Z wiejącym z południa Francji mistralem świetnie poradzili sobie również deskarze obecnie ścigający się na IqFoilu, przedstawiciele dawnego RS:X’a. Tajemnicą nie jest, że zawodnikom o większej masie ciała żegluje się łatwiej. Najlepiej z Polaków zaprezentowali się Kamil Manowiecki i Maciej Rutkowski, którzy zajęli kolejno piąte i szóste miejsce. W rywalizacji kobiet trzecie miejsce zajmuje sopocianka Maja Dziarnowska, zaś dwa miejsca za nią uplasowała się jej o wiele młodsza imienniczka Maja Kuchta.

Emocji na trasie nie brakowało. Kamil Manowiecki w jednym z wyścigów przekroczył linię mety jako pierwszy, a Michał Polak ostatni wyścig ukończył… na połamanym maszcie od foila.

(Fot. Sailing Energy / FFVOILE)

Francuski wiatr dobrze wyczuła Agata Barwińska, która na mecie zameldowała się na ósmym i drugim miejscu, co poskutkowało prowadzeniem w klasie Ilca 6. Cała światowa czołówka ściga się w tej samej flocie, więc dzisiejsze wyniki mogą być powodem do dumny. Wśród kitesurferów najwyżej na liście wyników znajduje się Julia Damasiewicz, zaś Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak w klasie 49erFX po dwóch wyścigach zajmują ósme miejsce.

Karolina Sołtaniuk/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj