Rezerwowi z czołówki wzmocnieniami Trefla. Klub pozyskał dwóch przyjmujących

(Fot. Materiały prasowe)

Dwóch przyjmujących dołączyło do siatkarskiego Trefla. Obaj ostatnio byli w swoich klubach rezerwowymi. Piotr Orczyk z Aluronem CMC Wartą Zawiercie zdobył brązowy medal, a Mikołaj Sawicki skończył sezon tuż za podium.

Trefl kompletuje kadrę i przyszedł czas, by zaprezentować przyjmujących. Do drużyny dołączyli Piotr Orczyk i Mikołaj Sawicki. Pierwszy jest zdecydowanie bardziej doświadczony, ma 29 lat, grał ostatnio w Zawierciu, a wcześniej też w PGE Skrze Bełchatów czy na belgijskich parkietach. Zagranicą spędził aż cztery lata. Jak wyglądał w ostatnim czasie? Sezon 2020/21 miał bardzo ciekawy, był podstawowym zawodnikiem drużyny z Zawiercia, która zakończyła rozgrywki na 8. pozycji. W ostatnim sezonie był jednak już rezerwowym, do rywalizacji miał Uroš Kovačević i Facundo Conte, specjalistów z najwyższej półki.

– Bardzo się cieszę z przenosin do Gdańska. Decyzja ta była podyktowana chęcią większej regularności gry, większej ilości czasu spędzonego na boisku i pod tym kątem rozglądałem się za zmianą, za nowymi wyzwaniami. Cieszę się, że pojawiła się oferta z Gdańska, ponieważ zawsze byłem ciekawy Gdańska – zarówno klubu, jak i miasta – powiedział Orczyk po oficjalnej prezentacji.

SAWICKI WYPOŻYCZONY Z PGE SKRY

Z Treflem podpisał roczną umowę. Z klubem na stałe nie związał się kolejny nabytek. Mikołaj Sawicki został wypożyczony z PGE Skry Bełchatów. 22-latek również był ostatnio rezerwowym, ale z bardzo konkretnym i często wykorzystywanym atutem – znakomitą zagrywką. Grał w tym sezonie niewiele, a popisał się 11 asami. Prezes Gadomski określił go mianem człowieka, który nie ma układu nerwowego. W newralgicznych momentach potrafił odegrać kluczową rolę.

– Chciałbym coraz więcej grać, wywalczać sobie coraz więcej szans i mam nadzieję, że to się uda w Gdańsku. Chciałbym się móc pokazać i udowodnić swoją wartość. To był główny powód tej decyzji, szukałem kierunku, w którym będę miał na to szansę. Przed podjęciem decyzji bardzo dużo rozmawiałem z Dominikiem Posmykiem, z którym znam się ze Skry Bełchatów, pytałem o klub, miasto, atmosferę. Jego opinia, że wszystko jest tutaj perfekcyjne też miała dla mnie znaczenie – mówi Sawicki.

Trefl w tym tygodniu pozyskał też dwóch środkowych, Janusza Gałązkę i wracającego do Gdańska Patryka Niemca.

tko

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj