Regatta na cztery ręce i Figaro 3. Maja Micińska i Max Pawłowski mówią o mistrzostwach świata na Adriatyku

(fot. Karolina Sołtaniuk)

Maja Micińska była wicemistrzynią świata, Max Pawłowski jest aktualnym mistrzem. Oboje ochoczo podejmują nowe wyzwania żeglarskie. Ostatnie z nich miało rangę mistrzostw świata. Udział w Nastro Rosa Double Mixed Offshore World Championship 2022 ukończyli na 10. miejscu.

Morskie mistrzostwa świata w formule double-handed w załogach mieszanych to regaty rozgrywane na wodach Adriatyku, na łódkach klasy Figaro 3. Start i meta były usytuowane w Słowenii, a żeglarze mieli do przepłynięcia trasę liczącą prawie 500 mil morskich.

Przed wyjazdem nasza załoga trenowała na wodach Zatoki Gdańskiej m.in pod okiem Romana Paszkego. Żeglarze testowali jednostkę żaglową, szlifowali swoje umiejętności, a przede wszystkim pracowali nad odpowiednią współpracą.

(fot. Karolina Sołtaniuk)

MAJA MICIŃSKA

Maja Micińska (77 racing) jest wicemistrzynią świata ISAF w klasie 29er. Srebrny medal prestiżowych regat wywalczyła w Nowej Zelandii w 2020 roku wraz z Aleksandrą Melzacką, po czym kontynuowała karierę sportową w klasie Nacra 17. Swoich sił próbowała również na jachcie oceanicznym Sailing Poland. Miłość do tego sportu bywa czasami nieodwzajemniona, ale to właśnie żeglarstwo offshorowe daje Mai poczucie spełnienia i powoduje radość. Zawodniczka jest członkiem załogi jachtu klasy VOR65.

(fot. Karolina Sołtaniuk)

MAX PAWŁOWSKI

Max Pawłowski (AZS Sailing Team Poland) swoje pierwsze kroki stawiał na Optimiście, po czym rozwijał swoje umiejętności regatowe na klasach Techno 293 oraz RS:X. Żeglarstwo jest jego życiową pasją, bowiem zawodnik stawia czoła wszystkim morskim przeciwnościom. Poznaniak pewnego dnia zadecydował, że ocean przepłynie… na stopa. Po powrocie z Atlantyku Max Pawłowski przez dwa lata reprezentował I Love Poland (wygrywając między innymi Heineken Regatta), wywalczył mistrzostwo Polski w klasie ORC oraz jest tegorocznym mistrzem świata w klasie Micro.

(fot. Karolina Sołtaniuk)

O swoim przygodach podczas Nastro Rosa Double Mixed Offshore World Championship 2022 opowiedzieli Włodzimierzowi Machnikowskiemu:

Włodzimierz Machnikowski/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj