Bilans ujemny, choć wspomnienia piękne. Historia rywalizacji reprezentacji Polski z Francją

(Fot. archiwa PZPN)

Bilans Polski z reprezentacją Francji jest ujemny i to zdecydowanie. Patrząc jednak tylko na mecze o stawkę, idziemy po równo, a skupiając się tylko na meczach mistrzostw świata, rywalizację tę wygrywamy.

Polska rywalizowała z Francuzami 16 razy w historii. Trzy razy udało nam się wychodzić z tych potyczek zwycięsko, pięć razy remisowaliśmy, a przegrywaliśmy aż osiem. Bilans bramkowy to 16:27 na naszą niekorzyść.

Czy możemy zatem doszukiwać się jakichkolwiek statystyk, w których nad Francuzami górujemy? Owszem – i to bardzo istotnych – w meczach, a właściwie meczu na mistrzostwach świata. We wszystkich mundialach z Francją rywalizowaliśmy tylko raz i był to mecz o brązowy medal mistrzostw w 1982 roku w Hiszpanii. Biało-czerwoni pokonali wtedy rywali 3:2 po bramkach Andrzeja Szarmacha, Stefana Majewskiego i Janusza Kupcewicza. Ten trzeci jest najlepszym strzelcem w rywalizacji polsko-francuskiej. Miesiąc później zdobył również dwie bramki w meczu towarzyskim przeciw Francji, dzięki czemu ma na swoim koncie trzy gole w meczach z „trójkolorowymi”.

W meczach o stawkę najczęściej rywalizowaliśmy w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. Tam bilans działa na naszą niekorzyść, a to głównie za sprawą eliminacji do ME z 1968 roku. Podczas tych eliminacji z Francuzami przegraliśmy w obu meczach. Najpierw 1:2 na Parc des Princes oraz niecały rok później 1:4 na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. Lepiej poszło nam podczas eliminacji do mistrzostw Europy w 1996 roku. Wtedy co prawda również nie udało się wygrać, jednak dwukrotnie remisowaliśmy. Najpierw 0:0 na Stadionie Górnika Zabrze, a następnie 1:1 na Parc des Princes, gdzie na listę strzelców wpisał się Andrzej Juskowiak.

Zwycięstwo nad Francuzami odnieśliśmy podczas rundy wstępnej Igrzysk Olimpijskich w Helsinkach w 1952 roku. „Trójkolorowych” udało się wtedy pokonać 2:1, a gole dla biało-czerwonych zdobywali Kazimierz Trampisz oraz Jerzy Krasówka.

Mimo pięknych wspomnień w postaci brązowego medalu na mistrzostwach świata czy wygranej na igrzyskach olimpijskich, póki co możemy żyć tylko przeszłością. Z Francją nie jesteśmy w stanie wygrać od 1982 roku, kiedy w meczu towarzyskim na Parc des Princes pokonaliśmy ją 4:0. Od tamtej pory trzykrotnie przegrywaliśmy, cztery razy udało się zremisować.

Passę tę możemy w końcu przełamać. 1/8 finału mistrzostw świata to idealna ku temu okazja. Wydaje się, że szanse mamy niewielkie, jednak mundial w Katarze pokazywał już, że niespodzianki się zdarzają. Mecz między Polską a Francją odbędzie się dziś na Al Thumama Stadium w Doha. Zmagania biało-czerwonych będziemy mogli oglądać od godziny 16:00 na kanałach TVP1 oraz TVP Sport.

Mecz będziemy również komentować z zaproszonymi gośćmi na antenie Radia Gdańsk. Zapraszamy na Mundialowe Studio Katar 2022 dziś od godz. 16:00.

jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj