Turniej pełen nowości. Mundial w Katarze udany, mimo niższych oczekiwań

(Fot. EPA/Georgi Licovski)

Emocje, niespodzianki, piękne bramki i momenty, które zapamiętamy na zawsze – tak wygląda przepis na udany mundial i pod względem sportowym bez wątpienia mistrzostwa w Katarze należą do udanych. To, co zaprezentowali piłkarze, bez wątpienia zmieniło postrzeganie tego turnieju, które przed rozpoczęciem nie było najlepsze.

Już w niedzielę, 18 grudnia, czeka nas wielki finał katarskiego mundialu. Mimo licznych niespodzianek, o złoto powalczą dwie klasowe ekipy, które od początku były w gronie faworytów. Zarówno Francuzi, jak i Argentyńczycy mają w swoim składzie wielkie gwiazdy, które przyciągną przed telewizory dziesiątki milionów widzów na całym świecie.

HISTORYCZNE MISTRZOSTWA

Mundial w Katarze przyniósł ze sobą wiele nowego. Niektóre z tych rzeczy odbierane są pozytywnie, inne – nieco mniej. Po raz pierwszy w historii mistrzostwa świata odbyły się w Katarze, a co za tym idzie, po raz pierwszy w historii reprezentacja tego kraju wzięła udział w mundialu. Katarska pogoda uniemożliwiła jednak zorganizowanie turnieju latem, jak zazwyczaj to miało miejsce. Mistrzostwa odbywają się na przełomie jesieni i zimy, co przerwało rozgrywki ligowe w prawie wszystkich ligach świata.

Turniej ten zapisze się w historii również dlatego, że są to ostatnie mistrzostwa świata, w którym udział wzięły 32 reprezentacje. Na kolejnym mundialu, w 2026 roku, będziemy mogli zobaczyć już 48 drużyn narodowych.

Mundial w Katarze zapamięta również Afryka. Po raz pierwszy w historii drużyna z tego kontynentu znalazła się w półfinale. Maroko co prawda szansę na puchar już straciło, jednak nadal może zakończyć mistrzostwa na podium. Marokańczycy są również pierwszymi reprezentantami kraju arabskiego, którzy tego dokonali.

Biało-czerwoni również mają swój moment, przez który mistrzostwa w Katarze zapamiętamy na długo. Po 36 latach awansowaliśmy do fazy pucharowej i choć zostaliśmy wyeliminowani zaraz po tym, styl, w jakim do tego doszło, pozwala nam być pozytywnej myśli co do przyszłości. Dochodzi do tego znakomita dyspozycja Wojciecha Szczęsnego, który również zapisał się w historii mundiali, jako trzeci bramkarz w historii, który obronił dwa rzuty karne (nie licząc serii „jedenastek”) podczas finałów mistrzostw świata.

TURNIEJ LEPSZY NIŻ OCZEKIWALIŚMY

Mistrzostwa w okresie zimowym, przerwy w rozgrywkach, zakazy w Katarze oraz obawy przed korupcją budowały wokół katarskiego mundialu otoczkę najsłabszego mundialu w historii. Mimo wszystko obronił się sport i widowisko na najwyższym poziomie. Piłkarze dostarczyli nam mnóstwo emocji, a wszelkie niespodzianki spowodowały, że mistrzostwa świata w Katarze będą wspominane tak, jak być powinny.

jk

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj