Przekazanie pałeczki w finale mundialu w Katarze. Odchodzi legenda i tworzy się nowa

(Fot. EPA/Mohamed Messara /Ali Haider)

Dla Lionela Messiego mistrzostwa świata w Katarze są ostatnimi w karierze. Kylian Mbappe ma przed sobą być może jeszcze kilka mundiali i – w przeciwieństwie do Argentyńczyka – jeden wygrany. Sytuacja może ulec zmianie już w niedzielę, 18 grudnia. W finale mundialu w Katarze zmierzą się reprezentacje Francji oraz Argentyny.

Przez ostatnie kilkanaście lat sukcesy zbliżone do Lionela Messiego osiągał jedynie Cristiano Ronaldo. Pod kątem liczby zdobytych złotych piłek przeważa jedna Argentyńczyk, który zestawiany jest jako ikona futbolu naszych czasów. Puchar za mistrzostwo świata przynajmniej do niedzieli zostaje jedynym piłkarskim trofeum, po które nie sięgnął. W niedziele stanie przed ostatnią szansą na uzupełnienie swojej i tak bardzo bogatej gabloty. Wcześniej tak blisko tego osiągnięcia był w 2014 roku, kiedy w finale mistrzostw świata w Brazylii Argentyna grała z Niemcami. Messi i spółka musieli jednak uznać wyższość rywali, którzy triumfowali 1:0.

CZAS NA ZASTĘPCE

W czasie gdy Messi zbliża się do zawieszenia korków na kołku, pojawił się genialny Francuz, Kylian Mbappe. Na co dzień razem grają w Paris Saint-Germain, gdzie to Mbappe błyszczy nieco bardziej. Można więc śmiało mówić, że Francuz wchodzi w buty Lionela Messiego i tytuł najlepszego zawodnika świata niedługo będzie kojarzony właśnie z nim. Messi o to miano rywalizował z Ronaldo, a Mbappe również ma swojego „nemezis” w tym wyścigu. Bez wątpienia jest nim Erling Haaland z Manchesteru City. Obaj zawodnicy są w zbliżonym wieku i pod względem zdobytych goli oraz trofeów biją już wszelkie rekordy, choć przed sobą mają jeszcze zdecydowaną większość kariery.

Kylian Mbappe ma jednak coś, czego nie ma (przynajmniej do niedzieli) Lionel Messi. Francuz w 2018 razem ze swoją drużyną zdobył mistrzostwo świata, a nawet zdobył bramkę w finale. Niedzielny mecz o złoto pokaże, czy górą będzie legenda futbolu, czy „nowa szkoła” piłki nożnej przejęła już pałeczkę po obecnych legendach.

jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj