Sobotnia wygrana z Japonią daje nam finał Ligi Narodów. Polska drużyna narodowa zmierzy się w nim z Amerykanami. Nie będzie to łatwy mecz, nasi rywale są faworytami tego spotkania, lecz jak zapewnia trener reprezentacji, interesuje nas tylko zwycięstwo.
Mecz Polska-USA rozpocznie się w niedzielę o godz. 20:00. Zapraszamy do słuchania relacji ze spotkania na antenie Radia Gdańsk.
Biało-czerwoni mierzyli się z siatkarzami USA już w fazie interkontynentalnej. 24 czerwca w Rotterdamie byliśmy bez szans – w trzech przegranych setach zdobyliśmy zaledwie 22, 18 i 19 pkt. W sezonie zasadniczym Ligi Narodów 2023 oba zespoły osiągnęły 10 zwycięstw i doznały dwóch porażek. W ogólnym bilansie wynik wzajemnych spotkań jest bliski remisowi, przy czym pierwszy w historii mecz na MŚ w 1956 roku wygraliśmy bez straty seta.
TYLKO ZWYCIĘSTWO
Trener reprezentacji Polski Nikola Grbić zaznaczył, że interesuje nas tylko zwycięstwo.
– Chcemy być jak najlepsi. Bardzo ważne jest dla mnie to, że jesteśmy w finale: to potwierdzenie, że praca, jaką wykonaliśmy przez ostatnie dwa miesiące, była dobra – tłumaczył szkoleniowiec.
– Amerykanie są jedną z najlepszych drużyn na świecie. To będzie trudny mecz, ale ja chcę, żebyśmy zagrali najlepiej, jak potrafimy i żebyśmy reagowali na trudne sytuacje w jak najlepszy sposób – dodał Grbić.
W niedzielnym finale nasi wicemistrzowie świata będą mieli szansę na poprawienie wyniku z 2021 roku, kiedy w decydującym o złocie meczu przegrali z Brazylią 1:3. Poza srebrem mają w dorobku także dwa brązowe medale – z 2019 i 2022 roku – zatem w najgorszym wypadku powtórzą swój najlepszy wynik w historii.
AMERYKANIE PEWNI SWEGO
Faworytami meczu finałowego będą nasi rywale. Byli najlepsi w sezonie zasadniczym VNL, po drodze do finału pokonali mistrzów olimpijskich z Tokio – Francuzów – oraz zdeklasowali mistrzów świata – Włochów.
Środkowy David Smith jest przekonany, że uda się także zdominować biało-czerwonych
– Rozegraliśmy przeciwko Polsce mnóstwo wspaniałych meczów w ostatnich latach. Mają mnóstwo zalet, ale my musimy skupić się na tym, co możemy zrobić i starać się przejąć kontrolę. Polacy będą zdobywać punkty i czasem nic się nie da z tym zrobić. Uważam jednak, że mamy swoje mocne strony i możemy narzucić nasz styl gry – stwierdził.
Przyjmujący Thomas Jaeschke podkreśla walory Polaków.
– Fizyczność i siatkarskie IQ, to bardzo mądrzy gracze. Kiedy byłem w Rzeszowie, grałem ze Śliwką. Już wtedy było widać, że on myśli przy każdym dotknięciu piłki. Polacy grają w sposób bardzo przemyślany, to niezwykle utalentowany zespół – zaznaczył.
MARTYNA ŁUKASIK POPDPOWIADA
Gdańszczanka Martyna Łukasik razem z koleżankami zajęła w Lidze Narodów trzecie miejsce. Dobrze zna receptę na sukces. W „małym finale” turnieju w amerykańskim Arlington Polki wygrały z gospodyniami – mistrzyniami olimpijskimi z Tokio – po tie-breaku. Martyna osiągnęła też indywidualne sukcesy- znalazła się w „drużynie marzeń” oraz została uznana za jedna z dwóch najlepszych przyjmujących.
Podczas meczu z Amerykanami w Ergo Arenie kibicowała swoim kolegom, a potem w audycji „Z boisk i stadionów” podzieliła się swymi przemyśleniami:
Włodzimierz Machnikowski/aKa