Idealny start, turbulencje i szczęśliwe lądowanie. Arka w drugiej rundzie Pucharu Polski

(Fot. Mateusz Słodkowski /Trojmiasto.pl / KFP)

Zaczęli idealnie, prowadzili od samego początku. Po dwóch kwadransach prowadzili na 2:0, ale tuż przed przerwą stracili kapitana. Piłkarze Arki w Legnicy nie mieli najłatwiejszego przelotu, ale szczęśliwie dotarli do drugiej rundy Fortuna Pucharu Polski. Z Miedzią wygrali po raz drugi na przestrzeni dziewięciu dni. Tym razem 2:0.

Wojciech Łobodziński zamieszał przed meczem, wybierając wyjściowy skład. Na ławce usiadł między innymi Karol Czubak. Odpocząć mogli też Kasjan Lipkowski, Sebastian Milewski czy Dawid Gojny, chociaż ostatecznie cała czwórka pojawiła się na murawie po przerwie. Od początku zagrali Jakub Wilczyński, Michał Borecki czy ostatnio rezerwowy Michał Marcjanik.

Gdynianie fenomenalnie rozpoczęli mecz, bo już w pierwszej minucie prowadzenie dał im Kacper Skóra. Młody zawodnik rośnie pod okiem Łobodzińskiego, który mocno na niego postawił. Poważny sygnał wysłał trenerowi też Hubert Adamczyk. Ostatni raz w pierwszym składzie wyszedł jeszcze w sierpniu, kiedy Arka przegrała w Krakowie 1:5. Teraz wrócił do podstawowej jedenastki i w 28. minucie podwyższył na 2:0.

TURBULENCJE PRZED PRZERWĄ

Wszystko układało się idealnie, ale w doliczonym czasie gry pierwszej połowy czerwoną kartkę obejrzał Ołeksandr Azacki.  Na drugą część meczu gdynianie wyszli więc osłabieni i w przemeblowanym zestawieniu, bo pojawili się Gojny i Lipkowski, a zeszli Przemysław Stolc i Michał Bednarski. Cel był jasny – przetrwać. Ale Arce udało się też zrobić coś ponad to, bo choćby Olaf Kobacki nie wykorzystał sytuacji oko w oko z Jakubem Mądrzykiem. Gospodarze też stworzyli swoje okazje. Daniel Stanclik był najbliżej, ale trafił w słupek. Kamil Drygas dobił skutecznie, ale był na spalonym.

Ostatecznie gdynianie dwubramkowe prowadzenie dowieźli do końcowego gwizdka i zameldowali się w  drugiej rundzie. Szans na awans nie miała Concordia Elbląg. Trzecioligowiec podejmował Widzew Łódź i w starciu z przedstawicielem ekstraklasy był bezradny. Elblążanie przegrali 0:4. Na środę zaplanowano trzy spotkania zespołów z naszego regionu. O 15:00 Radunia Stężyca powalczy na wyjeździe z Cariną Gubin, o 15:30 Gryf Wejherowo zagra z Zagłębiem Sosnowiec, a o 19:30 Chojniczanka podejmie Resovię. W czwartek o 21:00 w Krakowie Wisła zagra z Lechią Gdańsk.

Miedź Legnica – Arka Gdynia 0:2
Bramki: Skóra 1’, Adamczyk 28’

Miedź: Jakub Mądrzyk – Michael Kostka, Nemanja Mijušković, Ruben Hoogenhout, Szymon Zalewski – Iban Salvador, Tarsi Aguado (83’ Patryk Pierzak), Mehdi Lehaire (46’ Damian Tront), Emmanuel Agbor (58’ Kamil Drygas) – Marcel Mansfeld (69’ Daniel Stanclik), Krzysztof Drzazga (58’ Damian Michalik)

Arka: Martin Chudy – Przemysław Stolc (46’ Kasjan Lipkowski), Martin Dobrotka, Michał Marcjanik,  Ołeksandr Azacki (czerwona kartka 46′) – Kacper Skóra (66’ Marcel Predenkiewicz), Michał Borecki, Michał Bednarski (46 Dawid Gojny), Hubert Adamczyk, Olaf Kobacki (66 Sebastian Milewski) – Jakub Wilczyński (79 Karol Czubak)

Tymoteusz Kobiela

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj