Urlop w okresie świątecznym jest w Lechii pojęciem nieznanym. Biało-Zieloni przygotowują się do meczu z Odrą Opole, który rozegrają we wtorek, 2 kwietnia o godzinie 20:30. – Mam nadzieję, że okres świąteczny nie zaburzy nam tego czasu – sugerował w rozmowie z Włodzimierzem Machnikowskim Szymon Grabowski, trener Lechii.
– Taki to zawód, taka praca. Podchodzimy do tego z zupełnym spokojem. Zdajemy sobie sprawę z tego, że święta są dla naszych rodzin, kibiców, a my spędzimy ten okres na przygotowaniach do spotkania. Dla nas to dobrze, że gramy we wtorek. Mamy troszkę więcej czasu do mocnego i normalnego przygotowania – stwierdził trener.
Lechia wchodzi w okres świąteczny jako lider pierwszej ligi z dwupunktową przewagą nad drugą Arką. Oczekiwania są niemałe – gdańszczanie w pięciu ligowych meczach rundy wiosennej wygrali wszystkie. Dodatkowo w przerwie reprezentacyjnej – grając mocno okrojonym składem – rozprawili się z łotewską Valmierą 5:1.
REPREZENTANCI WIELU KRAJÓW
Trener ceni sobie fakt, że wśród jego zawodników jest wielu reprezentantów swoich krajów. – To coś fantastycznego dla mnie, dla zawodników i dla klubu. Mamy pokaźną liczbę zawodników, którzy reprezentują swoje kraje. Rzeczywiście w pewnym momencie był to dla nas kłopot, ale dowiedzieliśmy się, że mecz gramy dopiero we wtorek, więc wszyscy zdążyli wrócić i zregenerować siły – podkreślił.
Spotkanie do najłatwiejszych należeć nie będzie. Odra jest drużyną aspirującą przynajmniej na baraże. Urwała również punkty Arce. W meczu rundy jesiennej w Opolu spotkanie Lechii z Odrą zakończyło się remisem 0:0.
– Odra to jeden z solidniejszych ligowców. Bardzo trudno grało nam się w pierwszym meczu. Cel, jakim było niestracenie bramki, uzyskaliśmy. Mam nadzieję, że trzy punkty zostaną w Gdańsku, a Odra później będzie szukała swoich celów – skwitował Grabowski.
Posłuchaj całej rozmowy:
Jakub Krysiewicz/MarWer