Vojtko i Awda Allah zadebiutowali. Lechia wygrywa kolejny sparing

fot. RG

Leniwa pierwsza i przyzwoita druga połowa Lechii Gdańsk w sparingu z Olimpią Elbląg pozwoliła gdańskim piłkarzom wygrać 3:1. Dwa gole zdobył napastnik Tomas Bobcek, a jedno trafienie dołożył obrońca Bujar Planna. Lechia w okresie przygotowawczym wygrała trzy sparingi i jeden przegrała.


Lechia otworzyła wynik w 32. minucie, bramką autorstwa Tomasa Bobcka. Piłkę na głowę Słowaka zagrał Rifet Kapić, który od nowego sezonu grać będzie w Lechii z numerem 10. W pierwszym składzie znalazło się miejsce dla nowych zawodników Lechii: obrońcy Matusa Vojtko i skrzydłowego Mohameda Awada Allaha. Ten pierwszy zaliczył kilka zdecydowanych, twardszych interwencji, drugi był wyczerpany podróżą na linii USA – ZEA – Polska.

Drugi gol padł na początku drugiej połowy. Ładnym strzałem zza pola karnego popisał się Rifet Kapić, piłka po jego strzale trafiła w słupek. Dobijał z bliskiej odległości Bujar Planna. To była zresztą część, w której gdańszczanie zagrali szybciej, odważniej i konkretniej, co przełożyło się na kolejną bramkę. Zadowolony ze swojej postawy może być Tomas Bobcek. Piłka go szukała, często dochodził do sytuacji lub sam je sobie kreował. Krótko po golu dla Olimpii właśnie on dołożył swoją drugą bramkę.

Około 30 minut dostali także Ziółkowski, Koperski, Szczepankiewicz, Wendt. W końcówce ładnej akcji trójkowej nie wykorzystał Neugebauer, jego strzał wybronił bramkarz Olimpii. Problem ze skutecznością miał też Tomasz Wójtowicz – z bliska nie trafił dwukrotnie, ale zaprezentował się dobrze, grając większość meczu na dużej dynamice.

Lechia Gdańsk – Olimpia Elbląg 3:1 (1:0) Bobcek 32′ 65′, Planna 53′ – Kordykiewicz 64′

Lechia: Sranawski (46′ Weirauch) – Wójtowicz, Planna (Koperski 73′), Olsson (Ziółkowski 73′), Vojtko (Kałahur 63′) – Mena (Wendt 73′), Żelizko, Kapić, Awad Alla – Wjunnyk (Tsarenko 46′), Bobcek (Głogowski 73′).

pkat

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj