Energa zasila Trefla. Sopoccy koszykarze i siatkarze z Gdańska zyskali tytularnego sponsora

(fot. KFP/Krzysztof Mystkowski)

Koszykarze zaczną sezon za miesiąc. W turnieju o Superpuchar Polski zagra między innymi zespół Trefla. Siatkarze zainaugurują sezon pod koniec października spotkaniem w Ergo Arenie z Barkomem Lwów. Oba zespoły wystąpią z nowym sponsorem w nazwie i na koszulkach jako Energa Trefl. Umowa z koncernem energetycznym z Grupy Orlen w obu przypadkach obowiązywać będzie przez dwa lata.

Energa będzie tytularnym sponsorem koszykarzy Czarnych oraz szczypiornistów MMTS Kwidzyn. Z nazwy słupszczan zniknie nazwa projektu deweloperskiego – Icon Sea.

PLAY OFF

Koszykarzom z Sopotu i siatkarzom z Gdańska przyświeca podobny cel. Dla tych pierwszych udział w play off to plan minimum, dla tych drugich – maksimum. Koszykarze przed rokiem byli mistrzami Polski, minione rozgrywki zakończyli na najniższym stopniu podium. Współudziałowcami obu sukcesów byli Jakub Schenk i Mikołaj Witliński. Do Sopotu wrócił także Szymon Zapała, który rozwijał swój talent za oceanem. Ostatni transfer to doświadczony 32-letni Mindaugas Kacinas. Mierzący 201 cm koszykarz spędził cztery lata w NCAA w zespole uczelni South Carolina. Później przez dwa sezony był zawodnikiem Neptunasa Klaipeda. Występował w niższych ligach hiszpańskich. W minionym sezonie dla HLA Alicante zdobywał średnio 10,3 punktu i 4,9 zbiórki w 25 rozegranych spotkaniach.

Prezes Marek Wierzbicki ma świadomość, że obrona miejsca na podium mistrzostw Polski będzie trudna, ale wielkie nadzieje pokłada między innymi w nowym trenerze – Mikko Larkasie.

Posłuchaj:

MISTRZOWIE ŚWIATA POD SIATKĄ

Do Gdańska wracają mistrzowie świata sprzed siedmiu lat – środkowy Piotr Nowakowski i atakujący Damian Schulz. Panowie po 30. przyjęli role, które przewidział dla nich trener Mariusz Sordyl. Schulz będzie zmiennikiem Aleksieja Nasevicha, bliżej do wyjściowej „szóstki” ma Nowakowski, który w minionym sezonie leczył kontuzje, ale nie planuje zakończenia siatkarskiego wyczynu i jest głodny gry.

Trefl rozgrywki Plus Ligi zakończył na 10. miejscu. Z perspektywy trybun jest najlepszy. Domowe mecze w Ergo Arenie średnio oglądało ponad 4 tysiące kibiców. To potężny kapitał, który można przełożyć na sportowy wynik. – Myślę, że możemy być „czarnym koniem” – zadeklarował prezes Dariusz Gadomski w paśmie „Sportowa Środa w Radiu Gdańsk”.

Posłuchaj:

Włodzimierz Machnikowski/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj