Zero goli, zero punktów i w konsekwencji z zerem na koncie piłkarze Lechii zamykają tabelę ekstraklasy. Biało-zieloni przegrali 0:2 z Jagiellonią, dla której było to czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu.
W bramce Lechii zadebiutował sprowadzony na początku tygodnia Nowozelandczyk Alex Paulsen. Zawodnik, którego AFC Bournemouth kupiło za ponad dwa miliony euro z Wellington Phoenix, nie doczekał się debiutu w Premier League i miniony sezon spędził na wypożyczeniu w Auckland.
W Białymstoku nie miał wiele do powiedzenia już w 27. minucie, gdy piłkę głową do siatki skierował Dimitris Rallis. Wynik ustalił jeszcze przed przerwą, w 43. minucie, pięknym technicznym strzałem Jesus Imaz.
ZMARNOWANE SZANSE
Lechia również mogła zdobyć bramki. W pierwszej połowie bliski wpisania się na listę strzelców był Bohdan Wjunnyk, a w końcówce okazję miał Tomas Bobcek. Zabrakło jednak szczęścia i skuteczności. Gdańszczanie grali otwarty futbol, bo po stracie pierwszej bramki nie mieli już nic do stracenia. Statystyki były zbliżone, jednak gospodarze – mimo zmęczenia po czwartkowym meczu pucharowym – potrafili utrzymać przewagę. Lechia z kolei musiała radzić sobie dodatkowo z osłabieniem spowodowanym wirusem, który w ostatnich dniach rozprzestrzenił się w drużynie.
Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk 2:0 (2:0)
Bramki:
- 1:0 Dimitris Rallis (27., głową)
- 2:0 Jesus Imaz (43.)
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz – Norbert Wojtuszek, Bernardo Vital, Dušan Stojinović, Bartłomiej Wdowik – Alejandro Pozo (88. Cezary Polak), Taras Romanczuk (59. Leon Flach), Dawid Drachal, Oskar Pietuszewski (77. Alejandro Cantero) – Jesus Imaz (77. Aziel Jackson), Dimitris Rallis (59. Afimico Pululu).
Lechia Gdańsk: Alex Paulsen – Alvis Jaunzems, Maksym Diaczuk, Elias Olsson, Matúš Vojtko – Camilo Mena, Iwan Żelizko, Rifet Kapić (86. Michał Głogowski), Kacper Sezonienko (57. Mohamed Awadalla) – Bohdan Wjunnyk (57. Tomasz Neugebauer), Tomas Bobcek.
Włodzimierz Machnikowski/puch





