Znakomicie zaczęli sezon koszykarze z Trójmiasta. AMW Arka odniosła drugie zwycięstwo, w efektownym stylu zdobywając Halę Mistrzów we Włocławku. Trefl za sprawą znakomitej drugiej kwarty pokonał w Warszawie Dziki.
O zwycięstwie sopocian zdecydowała przewaga na tablicach. Zarówno w obronie, jak i ataku, skuteczniejsi byli goście, wygrywając tę statystykę 46:31. Double-double (19 punktów i 11 zbiórek) zapisał na swym koncie Mindaugas Kacinas, niewiele gorszy był Mikołaj Witlińśki (12 pkt., 8 zb.). Udziały w sukcesie rozkładały się w miarę równo, bowiem efektowne akcje rozgrywali, zdobywając ważne punkty – Scruuggs, Suurorg i Schenk. Sopocianie trafili trzynaście razy za trzy punkty, notując 54 proc. skuteczność, lepszą niż z półdystansu. Drugie zwycięstwo z rzędu było zatem nieprzypadkowe i pozwoliło zachować pozycję współlidera tabeli – razem z AMW Arką, MKS Dąbrowa Górnicza i Górnikiem Wałbrzych.
Dziki Warszawa – Energa Trefl Sopot 80:86 (19:15, 16:31, 18:16, 27:24)
Punkty:
Dziki Warszawa: Landrius Horton 24, Rivaldo Soares 15, Dontay Caruthers 10, Grzegorz Kamiński 9, Tahlik Chavez 9, Grzegorz Frąckiewicz 6, Ody Oguama 5, Grzegorz Grochowski 2, Krzysztof Kempa 0, Bennett Vander Plas 0.
Energa Trefl Sopot: Mindaugas Kacinas 19, Paul Scruggs 17, Kasper Suurorg 13, Mikołaj Witliński 12, Jakub Schenk 9, Raymond Cowels 7, Kenneth Goins 5, Szymon Zapała 4, Szymon Nowicki 0.
Włodzimierz Machnikowski





