Sport



Sport

Od lat związany jest z Arką, teraz pracuje z najlepszymi piłkarzami w kraju. Witt: to zwieńczenie mojej trenerskiej kariery

Grzegorz Witt to jedna z nowych postaci w polskiej kadrze. Był w reprezentacjach młodzieżowych, teraz dostał szansę od Czesława Michniewicza, by pracować z najlepszymi piłkarzami w kraju. Odpowiada za przygotowanie fizyczne przed najwazniejszym meczem w roku. – Byłem już w Katarze i przywiozłem srebrny medal, może to znak? – uśmiecha się Witt w rozmowie z Radiem Gdańsk.

Pomorze Biega i Pomaga

Wokalistka, skrzypaczka i… biegaczka. Basia Kawa dołącza do akcji „Pomorze Biega i Pomaga”

W poniedziałek w audycji „Pomorze Biega i Pomaga” naszym gościem była Basia Kawa. Wokalistka i skrzypaczka. Posiadaczka jedynych w Polsce pięciostrunowych skrzypiec elektrycznych. Basia jest mamą trójki maluchów, a oprócz muzyki uwielbia także bieganie. Te dwie pasje oddziałują na siebie, bo – jak sama mówi – bieganie ją inspiruje.

Sport

Zadyszka Czarnych w Sopocie. Trefl studzi entuzjazm lidera koszykarskiej Ekstraklasy

Trefl Sopot zdeklasował w Ergo Arenie Grupę Sierpleccy Czarnych Słupsk w derbowym meczu Ekstraklasy koszykarzy. Inaczej nie można nazwać dominacji gospodarzy od pierwszej do minuty. – Graliśmy bardzo chaotycznie w ataku, o obronie nie mówię, to był dramat bez walki – mówił Radiu Gdańsk zdegustowany trener gości Mantas Cesnauskis. – Na tle lidera pokazaliśmy nasz potencjał przez 40 minut – odpowiadał kapitan

Sport

Kontrowersje wokół meczu Arki z GKS-em Katowice. Remis po karnym w ostatniej minucie

– Uważam, że karnego nie powinno być, takie jest moje zdanie. Widziałem powtórki i uważam że piłka była wybita przez „Saszkę” prawidłowo, bo trzeba było tak interweniować – ocenił po meczu z GKS-em Katowice decyzję o podyktowaniu rzutu karnego dla gości trener Arki Ryszard Tarasiewicz. Żółt0-niebiescy w ostatniej minucie stracili prowadzenie i zremisowali 2:2.

Sport

Wyjechały, by spełnić sportowe marzenia. „Codziennie słychać syreny, a rodzice wciąż są w domu”

Dwie ukraińskie koszykarki Aliona i Wera, po wybuchu wojny, przez Warszawę i Gniezno przyjechały do Gdyni. Zarząd gdyńskiego klubu zapewnił nie tylko mieszkanie, ale rozwój koszykarski. Zawodniczki obecnie uczestniczą w treningach pierwszoligowej drużyny GTK Gdynia pod skrzydłami Karoliny Wieczorek. Ukraińskie koszykarki sportowych perspektyw nie widzą w Ukrainie, są zdecydowane, żeby pozostać w Polsce.

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj