Alkohol u seniorów. Czy faktycznie zalecany „dla zdrowotności”?
Alkohol kojarzy się z młodością, imprezą. Pojawia się jednak także w życiu seniorów, czasem w nadmiernych ilościach. To problem, który jest niedostrzegany, bo bardzo dobrze ukrywany.
Alkohol kojarzy się z młodością, imprezą. Pojawia się jednak także w życiu seniorów, czasem w nadmiernych ilościach. To problem, który jest niedostrzegany, bo bardzo dobrze ukrywany.
Patrol sopockiej Straży Miejskiej zauważył w piątek kobietę w wieku 42 lat będącą pod znacznym wpływem alkoholu, która chwiejnym krokiem wychodziła ze sklepu, trzymając w dłoni butelkę wina. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami kobieta potwierdziła, że alkohol kupiła w pobliskim sklepie monopolowym przy al. Niepodległości. Kobieta miała problem z poprawną komunikacją, chwilami wręcz bełkotała, zdecydowanie czuć było od niej alkohol.
Wśród młodzieży praktycznie nie ma imprez bez alkoholu – mówiły w Radiu Gdańsk 17-latki Oliwia i Kasia. W audycji „Mamo Tato Ratuj” dziewczyny podkreślały, że zawsze podczas prywatki znajdzie się ktoś, kto ma alkohol. – Wiele osób „zgonuje”, czyli upija się do nieprzytomności – mówiły. Z kolei pedagog Robert Cytra apelował do rodziców, żeby alkoholu nie traktować jako tematu tabu i rozmawiać z młodzieżą.
Zabójstwo w Kwidzynie. 54-letnia kobieta śmiertelnie ugodziła nożem swojego kolegę. Do tragedii doszło na terenie ogródków działkowych przy ulicy Zielnej. Jak ustalili śledczy, znajomi wspólnie pili alkohol. Nagle kobieta chwyciła za nóż i ugodziła 42-latka w łydkę. Gdy zorientowała się co zrobiła, opatrzyła mu ranę.
Trzy tysiące wypadków w ubiegłym roku zostało spowodowanych przez kierowców pod wpływem alkoholu. Śmierć poniosły 383 osoby. Duża liczba nietrzeźwych kierujących to ludzie od 18 do 24 lat. To głównie do nich adresowana jest akcja „Kieruj bez procentów”.
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, w miejscowości Ząbinowice, w powiecie bytowskim. To trzecia ofiara wody z weekendu w regionie Pomorza Środkowego.
Raz ucieczką, raz łapówką, próbował wykręcić się od konsekwencji za jazdę pod wpływem alkoholu. Do ośmiu lat więzienia grozi kierowcy z Kobylnicy. Prokuratura Rejonowa w Słupsku skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. 54-latek tylko częściowo przyznał się do winy.
© 2022 - Radio Gdańsk