O starości, hejcie i… dobroci mimo wszystko z Anną Dymną w Gdyni Głównej Osobistej
Czy Anna Dymna jest święta? Znana aktorka wcale tak nie uważa. O tym, czy jest dobra, rozmawiała z prowadzącym Gdynię Główną Osobistą Piotrem Jaconiem.
Czy Anna Dymna jest święta? Znana aktorka wcale tak nie uważa. O tym, czy jest dobra, rozmawiała z prowadzącym Gdynię Główną Osobistą Piotrem Jaconiem.
– Spotkałam młodego człowieka, Miłosza Sakowskiego, który kończył Szkołę Filmową w Gdyni. Zaproponował mi rolę w filmie „Dzień babci”. Wzięłam ją i to było dla mnie niesamowite przeżycie. Pracowałam z młodymi ludźmi, którzy wszystko robili z wielką radością. Prawie mnie wykończyli! Gdyby mogli kręciliby 24 godziny na dobę – mówiła na antenie Radia Gdańsk aktorka.